Reklama

Sposoby na chrapanie

Straszne dźwięki, które wydobywają się z gardeł podczas snu, potrafią zatruć życie i chrapiącemu, i jego rodzinie. Bywają nawet przyczyną rozwodów.

Publikacja: 08.02.2012 10:00

Sposoby na chrapanie

Foto: Flickr

Przywykliśmy - bezzasadnie - traktować chrapanie jako tylko i wyłącznie przykrą dla otoczenia uciążliwość. Jest ono jednak często objawem poważnych zaburzeń oddychania podczas snu, które mogą prowadzić do ciężkiego niedotlenienia, a nawet do śmierci.

Chrapanie może być też wyjątkowo przykre dla otoczenia. Bywa, że jest niezwykle hałaśliwe - rekord wynosi 98 decybeli. To niemal tak głośno, jak pracuje młot pneumatyczny - ok. 100 decybeli.

Chrapanie - co to jest?

Te uciążliwe dźwięki są wynikiem zwiotczenia mięśni gardła, języczka i podniebienia miękkiego, które w efekcie powodują zwężenie cieśni gardła. Przepływające przez nią powietrze wprawia ją w drgania, a dźwięki powstają wówczas, gdy powietrze napotka przeszkodę.

Powszechne jest twierdzenie, że chrapanie to dolegliwość męska. Tymczasem statystyka wskazuje, że przed 30. rokiem życia chrapie 25 procent mężczyzn i 5 procent kobiet. Po 60. roku życia chrapie już 60 procent mężczyzn i 40 procent kobiet. Chrapią też dzieci.

Oprócz zwiotczenia mięśni chrapaniu sprzyjają infekcje lub alergie, skrzywienia przegrody nosowej, zapalenie zatok przynosowych lub - dosyć częsty u dzieci - przerost migdałka gardłowego, tzw. trzeciego.

Reklama
Reklama

U osób dorosłych chrapaniu sprzyja także palenie papierosów i nadużywanie alkoholu, przyjmowanie leków nasennych lub uspokajających, nadwaga.

Uwaga na konsekwencje

Chrapanie to nie tylko zakłócenie snu chrapiącego i jego bliskich. Powoduje też poważne konsekwencje dla zdrowia osoby chrapiącej.

Przede wszystkim - jest przyczyną niedotlenienia organizmu. Krew w komórkach dorosłego człowieka powinna być nasycona tlenem na poziomie nie niższym niż 95 procent. Tymczasem u osoby chrapiącej poziom ten  może spadać nawet do 70 procent. Powoduje to niedotlenienie płuc i wszystkich pozostałych organów, również mózgu. W  efekcie osoba chrapiąca częściej narzeka na niewyspanie, bóle głowy, trudności z koncentracją uwagi czy pamięcią, rozdrażnienie i nerwowość.

Niedotlenienie spowodowane chrapaniem bywa przyczyną zaostrzenia objawów innych chorób, pozornie z chrapaniem nie mających nic wspólnego: cukrzycy, nadciśnienia, choroby niedokrwiennej serca, zespołu metabolicznego (zespół powiązanych ze sobą czynników, które zwiększają ryzyko miażdżycy i cukrzycy).

Groźny bezdech

Bezdech senny jest bardzo groźną formą zaburzeń oddychania podczas snu. U chorego dochodzi do przerw w oddychaniu, które trwają co najmniej 10 sekund, a może ich być nawet kilkaset jednej nocy. Na bezdech cierpią też dzieci: u nich długość przerwy w oddychaniu trwa tyle, ile  dwa i pół normalne oddechy.

Tego typu przerwy dają mózgowi sygnał do obudzenia, by człowiek  zaczerpnął oddechu. Zmniejszona ilość dostarczanego krwi tlenu powoduje po pierwsze wspomniane już wyżej niedotlenienie, a po drugie - niezliczone przerwy w śnie,  w efekcie - narastające zmęczenie i zaburzenia pracy serca. Mogą one prowadzić nawet do zawałów i udarów.

Reklama
Reklama

Gwizd w środku nocy

Zanim dotrze o nas, że chrapanie to dolegliwość, z którą naprawdę warto zwrócić się do lekarza, otoczenie próbuje wyrugować je metodami może nieszczególnie inwazyjnymi, ale dokuczliwymi i dla jednej, i dla drugiej strony.

Sprawdzony jest gwizd. Przenikliwy dźwięk budzi chrapacza, który odruchowo zmienia pozycję i przestaje chrapać. Na moment.

Można nieszczęśnikiem mocno potrząsnąć i syczącym szeptem kazać: "Odwróć się na drugi bok!!". Efekt jak wyżej.

Ponieważ chrapaniu sprzyja spanie na wznak, można delikwentowi wszyć na plecach piżamy piłeczkę pingpongową, która spowoduje, że próba położenia się w tej pozycji okaże się niewykonalna.

"Cudowne" leki

W aptekach i innych sklepach dostępne są preparaty, które mają nam w czarodziejski sposób ułatwić życie i pomóc pozbyć się uciążliwego chrapania.

Możemy się zdecydować np. na paski naklejane na nos, które mają ułatwiać oddychanie i udrażniać układ oddechowy. W ten sam sposób mają działać rozmaite spraye.

Reklama
Reklama

Niestety, trzy czwarte osób, które zdecydowały się na stosowanie takich środków przyznaje, że albo miały one działanie krótkotrwałe, albo nawet żadnego.

Laserem w chrapanie

Kiedy zawiodą już wszelkie metody walki z chrapaniem, można liczyć na pomoc medycyny. Metody są inwazyjne i ich zastosowanie może zalecić tylko lekarz.

Czasem wystarczy tylko wycięcie trzeciego migdałka albo korekcja krzywej przegrody nosowej. W cięższych przypadkach stosuje się precyzyjne metody terapii.

Jedną z nich jest radiochirurgia. Zabieg, przeprowadzany w znieczuleniu miejscowym, polega na wkłuciu w podniebienie miękkie elektrody i wygenerowaniu fali elektromagnetycznej, która doprowadza do usztywnienia podniebienia miękkiego. Ta metoda polecana jest przy niewielkim przeroście podniebienia i języczka.

Przy większych przerostach stosuje się zabiegi  laserowe. Laserem wycina się nadmiar przerośniętej tkanki, co zapobiega zmniejszaniu się cieśni gardła podczas snu.

Reklama
Reklama

Najnowocześniejszą metodą walki z chrapaniem jest koblacja. Jest to plastyka gardła, języczka i podniebienia przy użyciu fal o wysokiej częstotliwości. Odparowują one wyznaczoną ilość tkanki miękkiej, zmniejszają więc jej objętość i zwiększają napięcie. Podniebienie wówczas podnosi się, a języczek skraca, więc powietrze przepływa bez problemów.

Bez względu na rodzaj stosowanej terapii na pewno warto zrzucić zbędne kilogramy, rzucić palenie i nie stosować używek. Szczególnie nie przed snem i nie w nadmiarze o każdej porze dnia i nocy.

Przywykliśmy - bezzasadnie - traktować chrapanie jako tylko i wyłącznie przykrą dla otoczenia uciążliwość. Jest ono jednak często objawem poważnych zaburzeń oddychania podczas snu, które mogą prowadzić do ciężkiego niedotlenienia, a nawet do śmierci.

Chrapanie może być też wyjątkowo przykre dla otoczenia. Bywa, że jest niezwykle hałaśliwe - rekord wynosi 98 decybeli. To niemal tak głośno, jak pracuje młot pneumatyczny - ok. 100 decybeli.

Pozostało jeszcze 92% artykułu
Reklama
Kultura
Artyści w misji kosmicznej śladem Sławosza Uznańskiego-Wiśniewskiego
Kultura
Jan Ołdakowski: Polacy byli w powstaniu razem
Kultura
Jesienne Targi Książki w Warszawie odwołane. Organizator podał powód
Kultura
Bill Viola w Toruniu: wystawa, która porusza duszę
Kultura
Lech Majewski: Mamy fantastyczny czas dla plakatu. Nie boimy się AI
Reklama
Reklama