Miłosne statystyki

Jeżeli kochać - to nie indywidualnie! Jak się zakochać - to tylko we dwóch! - tak pół wieku temu zachęcali Jeremi Przybora i Jerzy Wasowski z Kabaretu Starszych Panów. Słowa padły na podatny grunt i dziś miłość to sprawa publiczna

Publikacja: 18.02.2012 00:01

Miłosne statystyki

Foto: copyright PhotoXpress.com

W dobie Internetu, Facebooka, portali randkowych kochamy nie indywidualnie. I nie zachowujemy tego dla siebie - w  2011 roku słowa „kocham Cię" pojawiły się w Internecie 600 tysięcy razy.

O dziwo, to nie luty z jego Świętem Zakochanych sprzyja wyznaniom miłosnym. Kochamy najsilniej i równocześnie chcemy się tym uczuciem dzielić głównie w grudniu. Wpływ na wylewność uczuć ma niewątpliwie Boże Narodzenie, Sylwester i Nowy Rok. W grudniu prawie 65 tysięcy razy wyznaliśmy w sieci miłość do kogoś nam bliskiego.

Później równie wylewni jesteśmy tylko w marcu, ale przez resztę wiosny uczucia nas raczej nie przepełniają. Nawet lato z jego piękną pogodą, ciepłymi wieczorami i urlopami nie sprzyja wyznaniom. A może wyznajemy wtedy miłość, ale bardziej bezpośrednio, a nie za pośrednictwem sieci. Silniejsze uczucia opanowują nas od października. Wychodzi na to, że szczególnie gorąco kochamy, kiedy za oknem słota lub mróz.

Za pośrednictwem sieci dzielimy się z innymi nie tylko dręczącym nas uczuciem miłości  do kogoś. Równie chętnie przyznajemy, że ktoś obdarzył uczuciem nas samych. „Powiedział(a), że mnie kocha!" w 2011 roku pojawiło się w sieci 359 razy. Popularniejsze było wyznanie „jestem zakochany(a)" – prawie 5,4 tys. razy.

Równie ważne jak wyznania są drobne dowody miłości. Nie muszą to być od razu brylanty, będące jak wiadomo najlepszymi przyjaciółmi kobiet. Na co dzień wystarczą kwiaty lub inne drobne dowody pamięci. O takich drobiazgach pamiętało niewielu panów, bo tylko około 30 pań pochwaliło się, że kwiaty dostało. Co ciekawe, więcej jest panów, którzy  deklarują, że kupują kwiaty dla tej jedynej, niż kobiet przyznających, iż je dostało. Komu oni te kwiaty wręczają, pozostanie ich słodką tajemnicą.

Prysły zmysły

Internauci chętnie dzielą się swoim szczęściem płynącym ze związków. Co dzieje się, kiedy „prysły zmysły" i znów jesteśmy wolni?

Słowa „rzuciła mnie dziewczyna" pojawiły się w sieci 75 razy. Analogiczne „rzucił mnie chłopak" tylko 45 razy. Rozstania w wersji bardziej ostatecznej są opisywane częściej - o odejściu męża napisano 300 razy, o porzuceniu przez żonę – 296 razy.

Często, zanim dojdzie do ostateczności i za ukochanym(ą) zamkną się drzwi, przyznajemy, że partner stał się „oszczędny w słowach" - 100 razy zadeklarowały to kobiety, 88 razy mężczyźni.

Już pora?

Młodsi i starsi nie zawsze wiedzą, kiedy już można wyznać miłość. I najważniejsze - kto pierwszy powinien mówić o uczuciach? Internauci poszukują w sieci wskazówek technicznych, ale brak danych, z jakim efektem.

Częściej pada stwierdzenie "nie rozumiem kobiet/mężczyzn" – przy czym brak zrozumienia u kobiet pojawia się dwa razy częściej, niż niepewność wśród pań co do motywów działania mężczyzn.

Instytut Monitorowania Mediów

świadczy usługi wyszukiwania i analizy informacji publikowanych w mediach oraz tworzenia raportów wizerunkowych. Stale monitoruje ponad 900 tytułów gazet i czasopism ogólnopolskich, regionalnych i anglojęzycznych, ponad 100 stacji RTV, polskie zasoby Internetu oraz social media.

Od 2002 roku Instytut Monitorowania Mediów jest członkiem FIBEP – elitarnej organizacji zrzeszającej ponad 90 firm monitorujących media z przeszło 40 krajów świata.

W dobie Internetu, Facebooka, portali randkowych kochamy nie indywidualnie. I nie zachowujemy tego dla siebie - w  2011 roku słowa „kocham Cię" pojawiły się w Internecie 600 tysięcy razy.

O dziwo, to nie luty z jego Świętem Zakochanych sprzyja wyznaniom miłosnym. Kochamy najsilniej i równocześnie chcemy się tym uczuciem dzielić głównie w grudniu. Wpływ na wylewność uczuć ma niewątpliwie Boże Narodzenie, Sylwester i Nowy Rok. W grudniu prawie 65 tysięcy razy wyznaliśmy w sieci miłość do kogoś nam bliskiego.

Pozostało 84% artykułu
Kultura
Arcydzieła z muzeum w Kijowie po raz pierwszy w Polsce
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kultura
Podcast „Komisja Kultury”: Seriale roku, rok seriali
Kultura
Laury dla laureatek Nobla
Kultura
Nie żyje Stanisław Tym, świat bez niego będzie smutniejszy
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Kultura
Żegnają Stanisława Tyma. "Najlepszy prezes naszego klubu"