Jego bajka otula jak peleryna. Autor opowiada o przyjaźni w czasie zawieruchy. Gdy grzmi, wieje lub leje do akcji wkracza jego tytułowy Pelerynek. Otulacze to, prócz peleryny, ogrzewanie domu piecykiem typu koza, i czajnik z gorącą herbatą.
Co zrobić jednak, gdy kończy się drewno na opał? Mimo paskudnej pogody Pelerynek wysyła po drewno swojego małego przyjaciela Lupusia. Czeka na niego z herbatą, ale Lupuś nie wraca. I tu zaczyna się prawdziwa opowieść. O tęsknocie, niepokoju, trosce, wyrozumiałości i poświęceniu. A także o pogodzie ducha w najgorszą nawet niepogodę. Prosto napisana, ciekawie odmalowana.
Ilustracjom w tym typowym „picturebook'u" towarzyszą obrazki-hieroglify (dziś nazwalibyśmy je też pewnie qr codem). Ludziom o dobrym wzroku, ale zamkniętym sercu, mogą pomóc w zrozumieniu tego, co jest zawarte między wierszami. I z nimi i bez, „Pelerynek i pogoda pod psem" to bajka, która wzruszy i rozczuli każdego swoją puentą.
Ilustrator i pisazr Wouter van Reek urodził się w 1960 roku w Voorschoten w Holandii. Skończył Akademię Sztuk Pięknych imienia Geritta Rietvelda w Amsterdamie. Stworzył całą serię książek o Pelerynku. Za "Keepvogel en Kijkvogelin het spoor van Mondriaan" z Pelerynkiem w roli głównej otrzymał w 2011 Złote Jabłko BIB (Biennale Ilustracji w Bratysławie).