– Plac Defilad to serce Warszawy, chcemy je odczarować – mówiła wczoraj prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Ikoną tego miejsca mają się stać siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej oraz Teatru TR Warszawa.
Prezydent ogłosiła, że decyzją komisji konkursowej obydwa obiekty zaprojektuje nowojorska pracownia Thomas Phifer and Partners.
Wszystko na widoku
Kompleks muzealno-teatralny składający się z gmachu muzeum o powierzchni ok. 15 tys. mkw. oraz teatru o powierzchni ok. 10 tys. mkw. połączy zadaszony plac miejski.
Nie znamy jeszcze szczegółowej koncepcji tych obiektów, będzie ona gotowa dopiero w grudniu. Z zaprezentowanych wczoraj wizualizacji wynika, że gmach ma być otwarty i przeszklony. W gmachu TR Warszawa atrakcją ma być otwarcie na pl. Defilad jednej ze scen, co umożliwi oglądanie spektakli także z zewnątrz. Niektóre sale prób po stronie teatru oraz część magazynów i przestrzeni zaplecza muzeum będą oszklone. Architekt sam opisuje swoją architekturę jako „optymistyczną, budowaną światłem i dostępną".
Phifer dla swojego projektu ukuł hasło: „A building that reveals all it has", czyli „budynek, który pokazuje wszystko, co ma". Skoro działalność obu instytucji polega na pokazywaniu sztuki, architektura musi to odzwierciedlać i ujawniać przechodniom, co się dzieje wewnątrz budynków.