Grottger patriotyczny

Muzeum Narodowe we Wrocławiu prezentuje oryginalne rysunki ze słynnego patriotycznego cyklu „Warszawa I" Artura Grottgera z 1861 roku. Artysta oddał w nim nastroje prowadzące do wybuchu powstania styczniowego w 1863.

Publikacja: 29.10.2014 15:57

Wystawa „Warszawa Artura Grottgera" czynna w Muzeum Narodowym we Wrocławiu do 23 listopada.

Wystawa „Warszawa Artura Grottgera" czynna w Muzeum Narodowym we Wrocławiu do 23 listopada.

Grottger tworzył ten cykl w Wiedniu pod wpływem doniesień napływających z Warszawy w latach 1860-1861: o manifestacjach patriotycznych, którym początek dał pogrzeb wdowy po bohaterze narodowym - generale Józefie Sowińskim, obchodach bitwy grochowskiej, demonstracyjnym pogrzebie pięciu poległych, manifestacji przeciw rozwiązaniu Towarzystwa Rolniczego (zginęło wówczas stu jej uczestników) i „nieszporach warszawskich", czyli modlitwach w kościołach, podczas których wtargnęły wojska rosyjskie. Przedstawia w nich falę patriotyczno-religijnych uniesień, brutalność zaborcy oraz rosnącą determinację i wolę walki Polaków.

Na cykl składa się siedem kartonów: „Błogosławieństwo", „Lud w kościele", „ Chłop polski i szlachta", „ Żydzi warszawscy", „Jedna z tysiąca ofiar", „ Wdowa", „Zamknięcie kościołów". „Warszawa I" jest pierwszym cyklem, w którym Grottger wybrał karton oraz monochromatyczny rysunek kredkowy. Potem tę technikę stosował również w kolejnych wymienionych seriach.

„W cyklu „Warszawa" Grottger stworzył zupełnie nowy sposób wizualizowania historii, odnosząc się do wydarzeń bieżących i to wprost, bez odwoływania się do dawnej historii, bohaterskich wodzów, wielkich, pozytywnych wydarzeń z dziejów Polski. Ukazuje naród i jego cierpienie poprzez wybranych reprezentantów poszczególnych grup społecznych." – przekonuje Ewa Halawa, kuratorka wystawy.

Kartony Grottgera wyróżnia mistrzowska gra światła i cienia, potęgująca dramaturgię przedstawionych scen. Mimo realizmu i odwołań do autentycznych wydarzeń, rysunki te mają również wymowę symboliczną i cechy poetyki romantycznej.

W listopadzie 1861 roku Grottger pokazał „Warszawę" na wystawie w Wiedniu. Cykl zrobił wielkie wrażenie i został spopularyzowany przez reprodukcje wiedeńskiej firmy Meithke und Wawer, dzięki czemu stał się znany w kraju. Grottger zachęcony jego powodzeniem, w 1862 stworzył drugą wersję cyklu „Warszawa II". Rok później, po wybuchu walk, zorganizował zbiórkę pieniędzy i zakup broni dla oddziałów powstańczych. Od zamiaru zaciągnięcia się w ich szeregi powstrzymali go przyjaciele. Następnie pod wpływem wiadomości o przebiegu powstania skomponował „Polonię", w której pokazał bohaterstwo i dramat walczącego narodu. W „Lithuani" upamiętnił z kolei zryw Litwinów i Polaków. Ostatnim cyklem Grottgera była „Wojna", która powstała na przełomie 1866 i 1867 roku.

Jedną z najbardziej znanych kart cyklu „Warszawa I" jest „Pierwsza ofiara", przedstawiająca rannego, słaniającego się młodego mężczyznę w polskim stroju. Wizerunek przypomina, że pierwsi zabici padli 27 lutego 1861 roku podczas manifestacji, domagającej się uwolnienia aresztowanych uczestników obchodów rocznicy bitwy pod Grochowem. Zarazem ten niezwykle dramatyczny obraz ma uniwersalną wymowie jako wyraz sprzeciwu wobec przemocy.

Na rysunku „Wdowa" widzimy kobietę w żałobnej sukni, zapewne żonę zabitego manifestanta z dwójką osieroconych dzieci. Uosabia ona los wielu polskich kobiet osamotnionych po stracie mężów, walczących o narodowe wyzwolenie. Dumne, heroiczne kobiety stają się też znakiem oporu wobec zaborcy. Scenę artysta umieścił we wnętrzu kościoła, przez co podkreślił wiarę w odkupienie i sens narodowej ofiary.

Rysunek „ Chłop polski i szlachta" przedstawia pod wspólnym sztandarem magnata, szlachcica i chłopa w strojach narodowych (demonstrowanie polskości w ubiorze trwało dopóki władze zaborcze nie wydały zakazu ich noszenia). Jest to więc symboliczne przedstawienie solidarności klasowej wobec wroga. Jednocześnie, jak pisał sam Grottger, obraz łączy się bezpośrednio z uroczystym, manifestacyjnym pogrzebem arcybiskupa Antoniego Melchiora Fijałkowskiego 10 października 1861 roku.

Grottgerowski cykl znalazł się po wojnie w Muzeum Narodowym we Wrocławiu wraz z dziełami, pochodzącymi z z Galerii Obrazów we Lwowie. Wystawę uzupełniają też inne rysunki Artura Grottgera ze zbiorów własnych „Kwesta", „Powstaniec w więzieniu", „Portret Marii Januszkiewiczówny", „Portret hrabianki Zofii Zabielskiej", „Święta Rodzina", Błogosławieństwo starca", „Orzeł".

Monika Kuc

Wystawa „Warszawa Artura Grottgera" czynna w Muzeum Narodowym we Wrocławiu do 23 listopada.

Kultura
„Rytuał”, czyli tajemnica Karkonoszy. Rozmowa z Wojciechem Chmielarzem
Materiał Promocyjny
VI Krajowe Dni Pola Bratoszewice 2025
Kultura
Meksyk, śmierć i literatura. Rozmowa z Tomaszem Pindlem
Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Materiał Promocyjny
Pogodny dzień. Wiatr we włosach. Dookoła woda po horyzont