– Przyjeżdża do nas kilka delegacji tygodniowo z całego świata – tak wita nas, dziennikarzy, przewodniczący zarządu gminy Växjö Bo Frank.
Między 1993 a 2006 r. Växjö zredukowało emisję dwutlenku węgla o 32 procent‚ podczas gdy przeciętnie w kraju zmniejszyła się ona o 10 procent – epatuje nas dalej Bo Frank. Ambicją jest zredukowanie emisji jeszcze o 20 procent. – Nie biczujemy ludzi‚ by żyli ekologicznie‚ ale pokazujemy, jak cool i miło jest oszczędzać energię – zapewnia Frank.
Jeszcze niedawno jeziora w mieście śmierdziały. Nie można było się w nich kąpać‚ nie było szlachetnych ryb i raczków. Jeziora jednak oczyszczono z takim efektem‚ że teraz można się w nich pluskać w centrum miasta i oddawać przyjemności łowienia okoni i szczupaków.
Nie wiadomo‚ czy to dzięki przejęciu się ociepleniem klimatu mieszkańcy Växjö żyją dłużej niż inni w kraju. Kobiety 83‚3 roku‚ mężczyźni zaś 79‚4 roku życia. Są też zdrowsi i pracują mniej niż autochtoni w innych regionach. Dzięki temu może mają czas‚ by wybrać się na polowanie, przede wszystkim na łosie i sarny.
– Naszym życzeniem jest‚ by mieszkańcy konsumowali więcej usług‚ a mniej kupowali – opowiada „Rz” szef grupy ds. strategii zagadnień środowiska w gminie Sarah Nilsson.