Sieć ulic, pasaży i placyków łączących się z zachowanymi przedwojennymi ulicami Poznańską, Pankiewicza, Chmielną i Widok. A narożnik od ul. Świętokrzyskiej i ul. Emilii Plater gęsto obsadzony zielenią tworzącą naturalną ścianę pochłaniającą dźwięk. Taką koncepcję zagospodarowania placu Defilad przedstawili w maju młodzi architekci z Forum Rozwoju Warszawy. Projekt pokazaliśmy wtedy jako pierwsi. Wczoraj autorzy przypomnieli o niej na swojej stronie internetowej.
– Nasz pomysł miał przywrócić ducha miastu, a najlepiej to zrobić, sięgając do historycznych pozostałości – tłumaczy Michał Tatjewski z FRW.
Propozycja spodobała się warszawiakom i w maju wygrała w internetowym sondażu „ŻW” na zagospodarowanie rejonu Pałacu Kultury. Pochwaliła go też prezydent Hanna Gronkiewicz-Walz m.in. za asymetrię zabudowy większą niż w propozycji przygotowanej przez miejskich planistów.
Teraz ratusz przygotował nowy projekt zagospodarowania okolic Pałacu Kultury. Zakłada on postawienie od ul. Emilii Plater czterech wieżowców, w tym 280-metrowego w parku Świętokrzyskim. Mają być one wyższe od Pałacu Kultury i Nauki. Jako pierwsza napisała o tym „Gazeta Stołeczna“. Projektanci z FRW przyznają, że nowy projekt ratusza uwzględnia niektóre ich propozycje. – Jest w nim planowana przez nas siatka ulic, plac u zbiegu ulic Marszałkowskiej i Al. Jerozolimskich, przejścia dla pieszych przez Aleje i Marszałkowską, które pozwolą na połączenie odległych od siebie stron ulic – wylicza Tatjewski.
Dodaje jednak, że są elementy nowego planu, które psują krajobraz tego rejonu miasta.