[wyimek][b]Masz uwagi?[link=http://blog.rp.pl/zwierzeta/2009/09/30/telewizor-nagroda-dla-zabojcy-szczurow/" "target=_blank]Skomentuj na blogu[/link][/b] lub napisz list na [mail=zwierzetailudzie@rp.pl]zwierzetailudzie@rp.pl[/mail][/wyimek]
Od stycznia do września Mokhairul Islam zabił 83450 szczurów, ponad dwukrotnie więcej niż ubiegłoroczny zwycięzca tych specyficznych zawodów. Używał pułapek, trucizny, prądu i wody. Swoje osiągnięcie udowodnił, dostarczając regionalnym władzom ogony martwych zwierząt.
Mordercze współzawodnictwo zorganizowano, bo szczury stanowią prawdziwą plagę dla upraw w tym biednym kraju. Rząd oblicza, że do 10 procent zbiorów w Bangladeszu, zwłaszcza ryżu, pszenicy i ziemniaków, stanowi co roku pokarm dla szczurów. - Podczas turnieju nasi rolnicy i uczniowie zabili 6,5 milionów szczurów, ratując ponad osiem procent zbiorów pszenicy - chwali dyrektor wydziału rolnictwa Abdul Hannan.
W zeszłym roku szczury dosłownie ogołociły pola w południowo-wschodniej części kraju, powodując głód w wielu wioskach. Światowy Program Żywnościowy Narodów Zjednoczonych przez cztery miesiące po inwazji dostarczał pomoc dla 120 tysięcy mieszkańców.