Reklama

Dyplomaci walczą z telewizją o małą żyrafę

Żyje dopiero od pięciu dni, a już zabiegają o nią ambasada brytyjska i telewizja publiczna. Rywalizują o zaadoptowanie nowo narodzonej żyrafki

Publikacja: 19.05.2010 01:10

Sponsor wybierze małej imię. Musi się zaczynać na literę B

Sponsor wybierze małej imię. Musi się zaczynać na literę B

Foto: ZOO, Ewa Ziółkowska Ewa Ziółkowska

Sprawa jest w wysokim stopniu delikatna, bo dotyczy najwyższego z żyjących obecnie na Ziemi ssaków. Od kilku dni pomiędzy fundacją Panda, zajmującą się adopcją zwierząt, ambasadą brytyjską a TVP trwają negocjacje dotyczące losów urodzonej w czwartek żyrafy. Mała ma 170 cm, jest piątym dzieckiem samicy Lissy i samca Largo. Zoo zaś ma dylemat: czy małą powierzyć nerwowemu światu mediów, czy statecznym dyplomatom.

Ona jedna, konkurentów dwóch. Jak rozwiązać spór? – Pierwsza była ambasada. Miałaby prawo do nazwania żyrafy i musiałaby płacić co miesiąc 800 zł na jej utrzymanie. Ale negocjujemy, bo redakcja „Panoramy” też by chciała żyrafę – mówi Olga Zbonikowska, szefowa Pandy.

Dlaczego TVP tak zależy na małej?

– Ona patrzy na wszystko panoramicznie – odpowiada Katarzyna Nazarewicz, kierownik redakcji audycji społeczno-poradnikowych TVP1.

A ponieważ „Panorama” tak pragnie „panoramicznego” zwierzęcia, fundacja Panda poczyniła kroki dyplomatyczne. Przekazała Wielkiej Brytanii niebanalną ofertę zoo przejęcia opieki nad jedynym w Warszawie dwumetrowym rekinem tawroszem piaskowym przez pracowników ogrodu zwanego nieformalnie Rolmopsem.

Reklama
Reklama

Szef rekinarium Rafał Okoński zapewnia, że jego podopieczny bezpodstawnie nazywany jest ludojadem: – Na rafie australijskiej tawrosze zostały całkowicie wytępione ze względu na wygląd. Są duże i budzą respekt, lecz to nie one napadały na ludzi, ale rekiny tygrysie.

Czy Anglicy zechcą nieludojada Rolmopsa? Katarzyna Nazarewicz jest pewna, że to telewizji publicznej przypadnie żyrafa.

– Jesteśmy z ambasadą w bardzo dobrych stosunkach – podkreśla, dając do zrozumienia, że ugoda jest w zasięgu ręki.

A jak szefowa Pandy (po dziennikarstwie) negocjuje z ambasadą.

– Staram się wznieść na wyżyny dyplomacji – żartuje. Prawdopodobnie dziś się dowie, komu przypadnie żyrafa.

A małą zbadał doktor Maciej Pietrak. – Zdrowa. Je, dobrze wydala, pępowina ładnie usycha, nie ma stanów zapalnych – powiedział wczoraj.

Reklama
Reklama

[ramka]Czytaj w [link=http://www.zw.com.pl/artykul/477199_Dyplomaci_walcza_z_telewizja_o_mala_zyrafe.html]"Życiu Warszawy"[/link] [/ramka]

Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama