Wysokie koszty gospodarcze a choroby przewlekłe

Wiele poważnych konsekwencji nie tylko dla chorego, ale i dla społeczeństwa oraz gospodarki powoduje choroba przewlekła, która trwa latami. Stały wzrost kosztów opieki zdrowotnej budzi coraz większe zainteresowanie oceną ich elementów składowych, zwłaszcza – wielkością kosztów pośrednich. Niewiele osób zdaje sobie sprawę z tego, że koszty pośrednie chorób mogą w znacznym stopniu przewyższać koszty bezpośrednie, czyli te związane z rozpoznaniem choroby i jej leczeniem

Publikacja: 02.09.2010 07:05

Wysokie koszty gospodarcze a choroby przewlekłe

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Choroba jest postrzegana powszechnie niemal wyłącznie jako zdarzenie zdrowotne. Tymczasem w perspektywie finansowania opieki zdrowotnej, jak i sytuacji chorego, jego rodziny i otoczenia zawodowego, choroba, zwłaszcza przewlekła, jest poważnym zagadnieniem gospodarczym. Potwierdzają to prowadzone na świecie badania kosztów chorób przewlekłych. Dopiero kompleksowa analiza pokazuje złożoność oraz skalę problemu. Uświadamia, że koszty ekonomiczne choroby należy oceniać jako całość – zarówno jako wydatki na ogólnie rozumiane świadczenia zdrowotne, jak i koszty ponoszone przez gospodarkę.

Koszty bezpośrednie to przede wszystkim wydatki na świadczenia zdrowotne (w tym – leki). Na koszty pośrednie składają się głównie wydatki w sferze zabezpieczenia społecznego – koszty rent z tytułu niezdolności do pracy, rent socjalnych, świadczeń rehabilitacyjnych i zasiłków chorobowych, koszty niezdolności do pracy z powodu choroby ponoszone przez pracodawców. Szczególne obciążenie dla gospodarki stanowią też koszty utraconej produktywności. Nadal trudnym, nierozwiązanym do końca zagadnieniem jest szacowanie kosztów niewymiernych, czyli kosztów cierpienia fizycznego i psychicznego, w tym kosztu bólu, rozłąki z bliskimi, izolacji w życiu społecznym. Dopiero holistyczne traktowanie kosztów choroby uświadamia rzeczywistą skalę obciążeń gospodarki i społeczeństw.

[srodtytul]Analizy na świecie[/srodtytul]

W światowej ekonomice ochrony zdrowia, zależnie od kraju i stawianych celów, stosuje się różne metody badawcze analizy kosztów choroby. Jednym z przykładów, na który warto zwrócić szczególną uwagę, jest badanie przeprowadzone w 1993 r. w Szwajcarii. W tym przypadku zastosowano metodę, która stosunkowo precyzyjnie przedstawia rzeczywiste, gospodarcze koszty choroby. Celem analizy była ocena bezpośrednich i pośrednich kosztów choroby niedokrwiennej serca. Kompleksowe oszacowanie kosztów bezpośrednich objęło koszty hospitalizacji, specjalistycznych porad ambulatoryjnych, porad lekarza rodzinnego, badań diagnostycznych (w tym koronarografii, PTCA, CABG) oraz koszty rehabilitacji i leków. Koszty bezpośrednie obliczono na podstawie danych IMS, Szwajcarskiego Stowarzyszenia Szpitali (VESKA), Szwajcarskiego Stowarzyszenia Kardiologicznego oraz ankiety lekarzy specjalistów i lekarzy rodzinnych. W celu oceny kosztów pośrednich zbadano koszty utraty produktywności związane z przedwczesną umieralnością, nieobecnością w pracy oraz stałym lub czasowym inwalidztwem. Koszty te oszacowano na podstawie danych WHO na temat śmiertelności oraz danych Federalnego Urzędu Ubezpieczeń Społecznych. Z przeprowadzonej analizy wynika, że 53 proc. wszystkich kosztów stanowią koszty pośrednie, a 47 proc. koszty bezpośrednie.

Innym interesującym przykładem analizy kosztów choroby jest międzynarodowe badanie pod nazwą Confronting COPD.3 zrealizowane na podstawie wywiadów z lekarzami i pacjentami. Jego celem była ocena skutków przewlekłej obturacyjnej choroby płuc (POChP) w siedmiu krajach w Europie i Ameryce Północnej (Francja, Włochy, Hiszpania, Holandia, Wielka Brytania, USA i Kanada). Łącznie na przełomie lat 2000 i 2001 przeprowadzono wywiady z 3265 pacjentami z POChP i 905 lekarzami. Umożliwiły one zebranie informacji na temat efektów i praktyki klinicznej, wykorzystania zasobów opieki zdrowotnej oraz utraty produktywności. Z przeprowadzonego badania wynika, że średni roczny koszt bezpośredni POChP na jednego pacjenta waha się w krajach europejskich od 530 euro we Francji do ponad 3 tys. euro w Hiszpanii. Natomiast utrata produktywności spowodowana POChP ma szczególnie silny wpływ na gospodarkę Francji, stanowiąc 67 proc. ogólnych kosztów choroby.

Kolejnym przykładem analizy kosztów choroby jest przeprowadzone w 2002 r. w Niemczech badanie oceniające koszty chorób reumatycznych, w tym – RZS (reumatoidalnego zapalenia stawów). Badanie to zostało realizowane w oparciu o dane narodowego rejestru osób cierpiących na chorobę reumatyczną (National Database of the German Collaborative Arthritis Centres). W rejestrze tym gromadzone są dane pacjentów, którzy podczas wizyty u reumatologa wypełnili kompleksowy kwestionariusz. Lekarze zobowiązani są rejestrować wszystkich pacjentów z wyjątkiem tych, którzy odmówią udziału w badaniu. Kwestionariusz zawiera pytania dotyczące bezpośrednich i pośrednich kosztów ponoszonych przez pacjentów. Do kosztów bezpośrednich uwzględnionych w ankiecie należą: koszty opłat za wizyty u lekarza (lekarz rodzinny lub inny lekarz niebędący reumatologiem oraz lekarze reumatolodzy), koszty rehabilitacji, zabiegów operacyjnych, leków. Dane dotyczące kosztów bezpośrednich pochodzą również od lekarzy reumatologów, którzy rejestrują m.in. koszty badań diagnostycznych (np. RTG, rezonans magnetyczny). W analizie kosztów pośrednich w badaniu uwzględniono koszty utraty produktywności z powodu absencji chorobowej oraz koszty związane z wcześniejszym przejściem na emeryturę. Za pomocą zastosowanej metody badawczej oszacowano, że średni roczny koszt pośredni RZS znacznie przewyższa koszt bezpośredni i wynosi 15,5 tys. euro na pacjenta. Koszt bezpośredni wynosi 4,7 tys. euro na pacjenta.

[srodtytul]Koszty chorób przewlekłych w Polsce[/srodtytul]

Uprzednio przedstawione przykłady analiz kosztów chorób pokazują, że w krajach rozwiniętych tego rodzaju badania są poważnie zaawansowane. Uwzględniają ekonomiczną złożoność zagadnienia. W Polsce natomiast ciągle brakuje rzetelnych szacunków całkowitego (bezpośredniego i pośredniego) obciążenia gospodarki kosztami chorób i niesprawności.

W Polsce nie dysponujemy praktycznie kompleksowymi analizami kosztów choroby. Powoduje to ograniczony dostęp do danych kosztowych oraz o zużyciu zasobów, a także wielkie ich rozproszenie.

Przykładami złożonych analiz kosztów choroby wykonanych w Polsce mogą być badania kosztów depresji, POChP, cukrzycy oraz RZS. Ta ostatnia, dokonana na podstawie wiarygodnych danych źródłowych, jest pierwszym w skali kraju podsumowaniem gospodarczych kosztów choroby uwzględniającym koszty utraconej produktywności.

W wyniku badania oceniającego skutki depresji w naszym kraju oszacowano, że koszt bezpośredni stanowi tylko 29 proc. kosztów całkowitych, a koszty pośrednie 71 proc. wszystkich kosztów. Na bezpośredni koszt złożyły się tu koszty wizyt lekarskich, diagnostyki, hospitalizacji, farmakoterapii. Koszty pośrednie depresji stanowiły straty spowodowane niezdolnością do pracy, koszt w postaci zasiłku wypłacanego przez opiekę społeczną, renty i koszty związane z samobójstwami. Badanie zostało zaprojektowane jako całoroczna naturalna obserwacja i uczestniczyło w nim 166 psychiatrów. Każdy psychiatra włączył do badania trzech chorych z depresją. Wybór stosownego leczenia zależał wyłącznie od uznania lekarza uczestniczącego w badaniu.

Innym przykładem polskiej analizy kosztów jest wieloośrodkowe badanie przeprowadzone w 2007 r., oceniające koszty leczenia i zaostrzeń POChP. Dane do tego badania zbierane były za pomocą kwestionariuszy i uwzględniały informacje demograficzne, czas trwania POChP, przebieg kliniczny i metodę leczenia stanów zaostrzenia POChP. Ostatecznie do analizy zakwalifikowano dane pochodzące z ankiet od

108 chorych leczonych ambulatoryjnie i 88 chorych leczonych szpitalnie. Koszty bezpośrednie i pośrednie obliczono w warunkach codziennej, specjalistycznej opieki lekarskiej (leczenie szpitalne i ambulatoryjne) oraz koszty pośrednie mierzone utraconymi dniami pracy. Średni bezpośredni koszt leczenia pacjenta wyniósł 6 tys. zł, zaś pośredni – 228 zł . Na podstawie tej analizy można przyjąć, że koszty pośrednie nie są wysokie. Jest to rezultat przyjętego w badaniu założenia, iż renciści nie tworzą produktu krajowego brutto.

Kolejne interesujące badanie zostało przeprowadzone w 2002 r. i dotyczyło kosztów leczenia cukrzycy typu 2 w Polsce (CODIP, Cost of Diabetes Type 2 in Poland). Jego celem było określenie struktury kosztów całkowitych choroby. Do zebrania danych wykorzystano dwa rodzaje kwestionariuszy. Jeden z nich opracowano specjalnie dla lekarzy (identyczny dla lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i lekarzy diabetologów), a drugi – dla pacjentów. Oszacowany w badaniu średni roczny koszt bezpośredni wyniósł 2,4 tys. zł, a koszt pośredni – 6,7 tys. zł.

Warto tu zaznaczyć, że większość analiz kosztów chorób jest realizowana w Polsce na podstawie danych epidemiologicznych i kosztowych otrzymanych w badaniach ankietowych przeprowadzanych na reprezentatywnej grupie Polaków. Pierwszym badaniem kosztów choroby, które wykorzystuje dostępne wiarygodne dane źródłowe GUS, ZUS i NFZ oraz dane z innych źródeł jest analiza kosztów reumatoidalnego zapalenia stawów (RZS) wygenerowanych w latach 2003 – 2007. Celem tego badania było rzetelne oszacowanie wszystkich kosztów RZS, by pokazać pełny obraz obciążeń ponoszonych przez gospodarkę.

RZS jest przewlekłą, nieuleczalną chorobą, która nadal nie została umieszczona w wykazie chorób przewlekłych. Najczęściej atakuje ludzi w wieku 30 – 50 lat, a więc w okresie największej aktywności życiowej i zawodowej. Ocenia się, że w Polsce co trzeci chory na RZS nie jest zdolny do pracy już po dwóch latach od rozpoznania choroby. Chorzy stopniowo tracą sprawność fizyczną i życiową samodzielność, ich absencja w pracy zwiększa się. Wielu przechodzi na rentę. W związku z chorobą koszty ponoszą sami chorzy, ich rodziny, system opieki zdrowotnej, pracodawcy chorych. Na końcu tej drabiny kosztowej znajduje się gospodarka państwa i całe społeczeństwo.

W analizie kosztów bezpośrednich RZS ujęte zostały koszty hospitalizacji, ambulatoryjnej opieki specjalistycznej, programów terapeutycznych oraz koszty innych leków stosowanych w terapii RZS. Wykorzystano do tego celu dane NFZ oraz szacunki konsumpcji leków dokonane przez firmę IMS za lata 2004 – 2007. Jako koszty pośrednie choroby przyjęto sumę kosztów powstałych w sferze zabezpieczenia społecznego, koszów niezdolności do pracy ponoszonych przez pracodawców oraz szacunków płynącej stąd utraty produktywności. W celu oszacowania kosztów generowanych w sferze zabezpieczenia społecznego, obejmujących koszty rent z tytułu niezdolności do pracy, świadczeń rehabilitacyjnych oraz rent socjalnych, wykorzystano dane ZUS za lata 2003 – 2007. Dla oceny kosztów utraconej produktywności wykorzystano dodatkowo dane GUS dotyczące wysokości PKB per capita w latach 2006 – 2007 oraz dane dotyczące liczby dni niezdolności do pracy będących skutkiem chorowania na reumatoidalne zapalenia stawów, czyli charakterystycznych dla RZS okresów dużej aktywności choroby. W badaniu nie uwzględniono kosztów obniżonej wydajności w pracy ani nie przeprowadzono zabiegu dyskontowania kosztów.

Wyniki analizy kosztów generowanych przez pacjentów z RZS pokazują stały ich wzrost w ciągu ostatnich lat. Szacuje się, że w samym tylko 2007 r. reumatoidalne zapalenie stawów kosztowało polską gospodarkę ponad 503 mln zł, a wartość ta jest i tak znacznie niedoszacowana. Należy podkreślić, że wartość kosztów pośrednich, po uwzględnieniu kosztów utraty produktywności, przewyższa wartość kosztów bezpośrednich. Wartość kosztów utraconej produktywności wynosiła w 2006 r. ponad 216 mln zł, a w 2007 r. wzrosła o 1 mln zł. Ich udział w całkowitych kosztach pośrednich wynosił w latach 2006 – 2007 odpowiednio 76 proc. i 78 proc.

Szacuje się, że w Polsce mamy 400 tys. chorych na RZS. Co roku notuje się od 8 do 16 tys. nowych zachorowań. Należy też zwrócić uwagę na to, że w latach objętych analizą proces diagnozowania choroby był powolniejszy i pewna liczba chorych i nie zdiagnozowanych nie znalazła odzwierciedlenia w danych. Obecnie, dzięki postępom w medycynie, proces ten jest bardziej efektywny, ale szacuje się, że mamy liczną grupę chorych, u których choroby jeszcze nie stwierdzono. W rzeczywistości grupa chorych na RZS może być znacznie większa.

Przykład analizy kosztów reumatoidalnego zapalenia stawów pokazuje, jak poważne obciążenie ekonomiczne stanowią skutki zachorowania na tę chorobę. Szacuje się, że koszty związane z inwalidztwem i utratą pracy są kilkakroć wyższe od bezpośrednich kosztów związanych z chorobą. Jak wspomnieliśmy wcześniej, przedstawione wyniki są znacznie niedoszacowane. Głównym tego powodem są niekompletne dane na temat zaopatrzenia rentowego. Prowadzona obecnie kolejna faza badania pozbawiona będzie tego ograniczenia.

Uzyskane rezultaty mogą być szeroko wykorzystane dla poprawy efektywności alokacyjnej wydatków zdrowotnych poprzez identyfikację chorób i niesprawności w najwyższym stopniu obciążających gospodarkę i kierowanie przede wszystkim tam właśnie zasobów dla ich zwalczania. Szczególne znaczenie w tych działaniach miałoby precyzyjne szacowanie kosztów pośrednich chorób, z reguły zdecydowanie wyższych od publikowanych oficjalnie kosztów bezpośrednich. Przytoczone wyniki uświadamiają też znaczenie badania rzeczywistych kosztów gospodarczych choroby dla prowadzenia skutecznej, opartej na dowodach, polityki zdrowotnej.

[i]Dane pochodzą z raportu badawczego zrealizowanego w Centrum Zdrowia Publicznego Akademii L. Koźmińskiego przez prof. dr. hab. Jacka Ruszkowskiego, dyrektora centrum, i dr Joannę Leśniowską „Koszty choroby lub niesprawności jako obciążenia płatnika publicznego, pracodawcy i zasobów zabezpieczenia społecznego (ZUS). Reumatoidalne zapalenie stawów”.[/i]

Choroba jest postrzegana powszechnie niemal wyłącznie jako zdarzenie zdrowotne. Tymczasem w perspektywie finansowania opieki zdrowotnej, jak i sytuacji chorego, jego rodziny i otoczenia zawodowego, choroba, zwłaszcza przewlekła, jest poważnym zagadnieniem gospodarczym. Potwierdzają to prowadzone na świecie badania kosztów chorób przewlekłych. Dopiero kompleksowa analiza pokazuje złożoność oraz skalę problemu. Uświadamia, że koszty ekonomiczne choroby należy oceniać jako całość – zarówno jako wydatki na ogólnie rozumiane świadczenia zdrowotne, jak i koszty ponoszone przez gospodarkę.

Pozostało 96% artykułu
Kultura
Warszawa: Majówka w Łazienkach Królewskich
Kultura
Plenerowa wystawa rzeźb Pawła Orłowskiego w Ogrodach Królewskich na Wawelu
Kultura
Powrót strat wojennych do Muzeum Zamkowego w Malborku
Kultura
Decyzje Bartłomieja Sienkiewicza: dymisja i eurowybory
Kultura
Odnowiony Pałac Rzeczypospolitej zaprezentuje zbiory Biblioteki Narodowej
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił