Dlatego w piątek proponuje w Soho Factory totalnie zróżnicowany miks młodości i doświadczenia. Wystąpi elektroniczna Groove Armada, indierockowe The Drums, hiphopowy Wiley oraz eksperymentalno-popowa Zola Jesus.

Szczególnie intrygująco przedstawia się ostatnia z wymienionych, nieprzewidywalna, introwertyczna wokalistka grywająca razem z The xx i Fever Ray. Jeszcze niedawno serwowała mało przystępne, awangardowe nagrania, ale na tegorocznym krążku „Conactus" wpuściła jednak do królestwa mroku sporo światła. Gitarowe The Drums odbyło drogę w drugą stronę – od miłego dla ucha, przyjemnie niedzisiejszego surfpopu z debiutu po dojrzalsze i bardziej szorstkie „Portamento".

Trudniejsze zadanie czeka Groove Armadę i Wileya. Choć Armada pozostawiła audytorium Orange Warsaw Festivalu z mieszanymi uczuciami, trasa zatytułowana „Red Light" zapowiada się na spektakularną. Muzycznie to powrót do klubowej przeszłości i żywiołowych występów w halach. Sentymentom towarzyszyć ma prawdziwa uczta dla oka – generowane na żywo wizualizacje i laserowe popisy.

A Wiley? Zaledwie grupka fanów, która poprzednim razem pojawiła się w Arenie Ursynów, mogła Brytyjczyka zdemotywować. Od ostatniej wizyty zdążył nagrać trzy (!) dobrze oceniane albumy, przypomnieć sobie o grime'owych korzeniach, jednym zdaniem – złapać wiatr w żagle. Z pewnością pokaże w Soho trochę londyńskiego charakteru.

Electronic Beats Festival 2011, Soho Factory, Warszawa, ul. Mińska 25, bilety: 70 – 80 zł, rezerwacje: www.ticketpro.pl, piątek (2.12), godz. 20