Reklama

Bałkański sznyt

W „Dance on Fire" najzabawniejszy jest podpis autorów „Revolutionary Prelude", który brzmi: „music by Fryderyk Chopin and Jacek Grekow" i która to informacja wywoła zapewne spory wstrząs w kręgach tradycyjnych muzykologów.

Publikacja: 09.12.2012 15:00

Bałkański sznyt

Foto: ROL

Sarakina

Dance of Fire

Amadeus

Ale prawdę mówiąc, całkiem nieźle oddaje ducha nowej płyty Sarakiny. Zespół nie dokonuje tu większych rewolucji – to w dalszym ciągu nawiązania do najlepszych tradycji bałkańskiego folkloru, pożenione lekko z jazzem, ale w gruncie rzeczy trzymające się folkowego trzonu odrobinę tak, jak widzieli go kompozytorzy klasyczni. Tak czy inaczej największym atutem płyty, jest jak zwykle obłędna ekspresja muzyków. Zaproszony bułgarski skrzypek Peyo Peeva przechodzi pod tym względem sam siebie.

Reklama
Reklama

Sarakina

Dance of Fire

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Reklama
Kultura
Córka lidera Queen: filmowy szlagier „Bohemian Rhapsody" pełen fałszów o Mercurym
Kultura
Ekskluzywna sztuka w Hotelu Warszawa i szalone aranżacje
Kultura
„Cesarzowa Piotra”: Kristina Sabaliauskaitė o przemocy i ciele kobiety w Rosji
plakat
Andrzej Pągowski: Trzeba być wielkim miłośnikiem filmu, żeby strzelić sobie tatuaż z plakatem do „Misia”
Patronat Rzeczpospolitej
Warszawa Singera – święto kultury żydowskiej już za chwilę
Reklama
Reklama