Fałszywe fretki na psich papierach

Na argentyńskiej giełdzie zwierząt domowych pewien klient kupił dwa pudle miniaturki. Dopiero gdy zgłosił się do weterynarza, by zaszczepić zwierzaki, okazało się, że są to... nafaszerowane sterydami fretki

Publikacja: 09.04.2013 14:28

Klient kupił zwierzęta na największym tego rodzaju rynku w Argentynie, La Salada. Za każdego "pudla" zapłacił 150 dolarów.

Lekarz stwierdził, że sterydy były podawane fretkom od chwili urodzenia, by zwiększyć ich rozmiar. W specjalny sposób strzyżono i pielęgnowano także ich sierść, aby nadać jej puszystość charakterystyczną dla sierści pudli.

Jak się okazało, oszukany mężczyzna nie był jedynym klientem, który dał się zwieść handlarzowi. Argentyńska telewizja dotarła do kobiety, która także kupiła od niego fałszywego psa, tym razem fretkę "przerobioną" na chihuahua.

Media nie informują, jaki jest los podrabianych psów ani czy podjęto jakieś kroki przeciwko fałszerzowi. Radzą jednak, by przed zakupem jakiegokolwiek domowego pupila na argentyńskim rynku dokładnie zapoznać się z opisem rasy, a jeszcze lepiej na zakupy zaprosić weterynarza.

Klient kupił zwierzęta na największym tego rodzaju rynku w Argentynie, La Salada. Za każdego "pudla" zapłacił 150 dolarów.

Lekarz stwierdził, że sterydy były podawane fretkom od chwili urodzenia, by zwiększyć ich rozmiar. W specjalny sposób strzyżono i pielęgnowano także ich sierść, aby nadać jej puszystość charakterystyczną dla sierści pudli.

Kultura
Dzień Dziecka w Muzeum Gazowni Warszawskiej
Kultura
Kultura designu w dobie kryzysu klimatycznego
Kultura
Noc Muzeów 2025. W Krakowie już w piątek, w innych miastach tradycyjnie w sobotę
Kultura
„Nie pytaj o Polskę": wystawa o polskiej mentalności inspirowana polskimi szlagierami
Kultura
Złote Lwy i nagrody Biennale Architektury w Wenecji