Sztuka „Blef", którego autorem jest Andrew Payne to reżyserski debiut Marcina Perchucia. Słodko - kwaśna komedia odsłaniająca kulisy korporacyjnego piekiełka swoją premierę będzie miała już 12 września.
Kariera, pieniądze, władza to najbardziej liczy się w korporacyjnym życiu. Idealnie skrojone garnitury, finezyjne poszetki, gustowne krawaty i męskie rozprawy o biznesie to tylko pozory. Co się zmienia, gdy po przeciwnej stronie stołu, do negocjacji siada kobieta? Pokusa manifestacji wyższości, żądza sukcesu i prawa ekonomii mogą okazać się przyczyną pikantnych, ale pełnych wysublimowanego humoru, korporacyjnych pertraktacji.
- Tak, jak w życiu, w pracy jesteśmy zaskakiwani, tak również podczas tego spektaklu widzowie będą szukali, po której stronie leży prawda, a kto blefuje. Ta sztuka to według mnie bardzo intensywna i wciągająca tragikomedia, nie tylko dla ludzi pracujących w korporacjach – mówi reżyser spektaklu Marcin Perchuć.
O czym opowiada przedstawienie? Stanisław, w tej roli Jan Wieczorkowski oraz Michał Rolnicki i Krzysztof (Kamil Kula/Adam Serowaniec) czekają na spotkanie z Jackiem, aby mogli przypieczętować strategiczną dla ich pozycji w firmie umowę. Zamiast zaprzyjaźnionego biznesowego partnera, w gabinecie zjawia się jednak Hanna – piękna kobieta, w którą wcielają się zamiennie Katarzyna Ankudowicz i Ilona Wrońska. W pełnym męskiego humoru i wyrafinowania świecie, zimna taktyka kobiety pozostaje zagadką nawet dla najwyższego rangą managera Władysława – w tej roli Marcin Perchuć lub Maciej Wierzbicki.
Zapowiedzią spektaklu „Blef" jest powstały specjalnie na okoliczność premiery teledysk promujący, w reżyserii Karoliny Polak – Salwy.