Dokąd pojechać, by spędzić inspirujące chwile z dziećmi w dowolnym wieku? Gdzie można dotknąć eksponatów, stać się częścią historii, zmierzyć się z zagadkami i poeksperymentować? Takie miejsca są zwykle oblegane, a po bilety trzeba się ustawiać w długiej kolejce. Coraz większa popularność interaktywnych muzeów i ekspozycji inspiruje do tworzenia nowych miejsc, gdzie dzieci rozwijają się poznawczo i nie są w stanie się nudzić, a rodzice bawią się równie dobrze jak ich pociechy.
Katowicka wystawa „Na tropie Tomka"
Ekspozycja została otwarta 20 maja w katowickim Muzeum Śląskim. Inspiracją do stworzenia wystawy były przygody Tomka Wilmowskiego, bohatera książek Alfreda Szklarskiego. Odwiedzający wyruszają w podróż przez pięć kontynentów. Po drodze napotykają wyzwania, dzięki którym poznają odmienne kultury, przeżywają przygody i rozwiązują zagadki. Mali tropiciele na początku wędrówki otrzymują ekwipunek: plecak, mapy, lupę i notatnik. Będzie im to potrzebne, by podążać śladami Tomka.
Wystawa została stworzona przy pomocy nowych technologii. Bogata, realistyczna scenografia pozwala na zaglądanie do różnych zakamarków i dotykanie wszystkich elementów. Można przycupnąć w każdym miejscu i poczuć się naprawdę swobodnie.
Wystawa nie jest interaktywna tylko dla zwiedzających. Specjalny system śledzenia o nazwie VIVID pozwala twórcom wystawy modyfikować ją na bieżąco na podstawie zachowania gości. Podobna technologia doskonale sprawdza się w brytyjskich muzeach – np. w Muzeum Historii Naturalnej czy National Railway Museum.
Energetyczne Centrum Nauki w Kielcach
Na ponad 500 mkw. powstały trzy strefy: „Ogień i Ziemia", „Powietrze i Woda" oraz „Człowiek". Każda z nich ma opowiadać, do czego i w jaki sposób wykorzystujemy energię w życiu codziennym: na czym polega spalanie węgla, jak powstaje paliwo do samochodu, ile energii potrzeba, żeby zaświecić w domu jedną żarówkę.