Zalewski stwierdził, ze skoro jego kandydatura na szefa komisji spraw zagranicznych budzi kontrowersje nawet w jego partii - zrezygnuje z kandydowania na to stanowisko.
Ta komisja powinna łączyć, a nie dzielić i być ważnym miejscem wypracowywania kompromisu w polityce zagranicznej - powiedział poseł PiS. Posłowi, który pokieruje tą komisją życzę, żeby miał poparcie i zaufanie wszystkich parlamentarnych klubów.
Sekretarz generalny PiS Joachim Brudziński, który jeszcze rano publicznie groził Zalewskiemu usunięciem z PiS, teraz chwali jego decyzję. - Nie dał się nabrać na lep Platformy i wciągnąć w intrygę - stwierdził Brudziński. I oskarżył PO o polityczną korupcję.
Szef klubu PO Zbigniew Chlebowski powiedział, że po rezygnacji Pawła Zalewskiego (PiS) z ubiegania się o funkcję szefa komisji spraw zagranicznych, Platforma wskaże kandydata na jej przewodniczącego.
Jak dodał, PO rozważa dwie-trzy kandydatury. Być może będzie to poseł Krzysztof Lisek.