Świat w końcu się dowie o roli „Solidarności”

Europejskie Centrum już działa. W jego powstanie zaangażowali się ludzie o różnych poglądach politycznych. Łączy ich wspólne dziedzictwo ruchu

Aktualizacja: 06.02.2008 02:36 Publikacja: 06.02.2008 02:32

Ojciec Maciej Zięba

Ojciec Maciej Zięba

Foto: Fotorzepa, Piotr Nowak PN Piotr Nowak

Pomysłodawcą powstania Europejskiego Centrum „Solidarności” jest prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO). – Sama idea narodziła się jeszcze na początku lat 90., wtedy Paweł Adamowicz był radnym miejskim. Wiele osób zwracało uwagę, że na świecie mało kto wie o prawdziwej roli „Solidarności” w upadku komunizmu. Dlatego przedstawił pomysł powstania centrum „Solidarności”, żeby to zmienić – wspomina Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta.

Muzeum chcemy otworzyć w 30. rocznicę Sierpnia ,80.Całe centrum powinno być gotowe rok później

Do współpracy zaprosił osoby o różnych poglądach. – Zależało nam, żeby w radzie programowej centrum znaleźli się historycy, politycy i osoby związane z kulturą – dodaje Pawlak.

Znaleźli się w niej m.in. Timothy Garton Ash, Bogdan Borusewicz, Antoni Dudek, Zbigniew Gluza, Jarosław Gowin, Andrzej Paczkowski i Wojciech Roszkowski. Od początku bardzo mocno w sprawy centrum angażował się marszałek Senatu Bogdan Borusewicz, który został przewodniczącym rady.

Do uroczystego podpisania aktu erekcyjnego centrum doszło podczas obchodów 25. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych w 2005 r. Pod aktem podpisali się prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski oraz przywódcy ponad 20 państw.

Jednak żeby ideę wcielić w życie, potrzebne były pieniądze. Projekt centrum wsparł minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie PiS Kazimierz Michał Ujazdowski.

– Budowa Europejskiego Centrum „Solidarności” nie jest inicjatywą lokalną, bo „Solidarność” była największym ruchem wolnościowym w historii współczesnej Europy. Jej dziedzictwo ma doniosłe znaczenie dla całego kontynentu i w związku z tym wymaga promocji na szerszą skalę. Stąd wielka waga projektu centrum – mówił Ujazdowski w gdańskim ratuszu w 2007 r. podczas uroczystości wpisania projektu na listę kluczowych, realizowanych przy wsparciu z Unii Europejskiej.

Centrum, które zaczęło działać z początkiem lutego, ma być finansowane ze środków Ministerstwa Kultury, budżetu miasta Gdańska i województwa pomorskiego. Nie wiadomo jeszcze, ile będzie kosztować. W projekt zaangażowała się także Fundacja Centrum „Solidarności” i NSZZ „S”.

– Cieszymy się, że przy projekcie pracują osoby z różnych stron sceny politycznej – mówi Pawlak i wymienia Bogdana Lisa z LiD oraz Pawła Kowala z PiS.

Kowal pomagał ojcu Maciejowi Ziębie w doborze współpracowników. – Zwróciłem się do niego, bo współtworzył Muzeum Powstania Warszawskiego i ma w tych sprawach doświadczenie – mówi ojciec Zięba.

Sam Zięba został dyrektorem placówki. Jak podkreślają zaangażowani w projekt, potrafi jednoczyć ludzi wokół najważniejszych spraw. – Człowiek „Solidarności”, kreatywny, przy tym o menedżerskich talentach. Ma w sobie moc ducha, co w tym przedsięwzięciu jest najistotniejsze – tak przedstawiał go prezydent Gdańska.

Mamy wiele pomysłów

Rz: Jak obecnie wygląda praca Centrum?

O. Maciej Zięba: 1 lutego zaczęliśmy pracę w gronie 30 osób. Cieszę się, że udało mi się zbudować młody zespół, który z entuzjazmem podchodzi do pracy. Muzeum chcemy otworzyć na 30. rocznicę Sierpnia ,80. Całe Centrum powinno być gotowe rok później. Wtedy w projekt powinno być już zaangażowanych od 150 do 200 osób. To pokazuje, jak długa jeszcze droga przed nami. Najwięcej czasu zajmują nam kwestie związane z budową przyszłego muzeum.

Ale ECS to nie tylko muzeum, chcecie realizować też projekty rocznicowe i edukacyjne. Jakie?

W najbliższym czasie chcielibyśmy mocno zaakcentować w Polsce i Europie dwa projekty. Pierwszy to 20. rocznica strajków „Solidarności” i NZS, które miały miejsce w maju 1988 roku. Podczas obchodów planujemy zarówno imprezy masowe, jak i studyjne. Kolejne wydarzenie to 25. rocznica przyznania Nagrody Nobla Lechowi Wałęsie, która przypada w grudniu tego roku. Przygotowujemy program, który roboczo nazwaliśmy Młody Nobel. Chcemy zgromadzić w Gdańsku młodzież z całej Europy, pokazać jej ideę „Solidarności” w jej kolebce oraz zorganizować spotkanie z Lechem Wałęsą. Nie zapomnimy też o kolejnej rocznicy Sierpnia.

Został już ogłoszony projekt na film fabularny o „Solidarności”.

Roboczy tytuł to „Solidarność – pierwszy wyłom w murze”. Chodzi nam szczególnie o pokazanie międzynarodowego kontekstu „Solidarności”. Film ma opowiadać o latach 1980 – 1989. W jury tego konkursu będą zasiadać: Mirosław Chojecki, Jan Dworak i Maciej Grzywaczewski oraz Agnieszka Holland, Krzysztof Zanussi i Jerzy Stuhr. Liczymy na spore zainteresowanie.

Więcej o Europejskim Centrum „Solidarności„www.ecs.gda.pl

Pomysłodawcą powstania Europejskiego Centrum „Solidarności” jest prezydent Gdańska Paweł Adamowicz (PO). – Sama idea narodziła się jeszcze na początku lat 90., wtedy Paweł Adamowicz był radnym miejskim. Wiele osób zwracało uwagę, że na świecie mało kto wie o prawdziwej roli „Solidarności” w upadku komunizmu. Dlatego przedstawił pomysł powstania centrum „Solidarności”, żeby to zmienić – wspomina Antoni Pawlak, rzecznik prezydenta.

Muzeum chcemy otworzyć w 30. rocznicę Sierpnia ,80.Całe centrum powinno być gotowe rok później

Pozostało 89% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo