Przybyłem do Polski w imieniu umarłych i żywych, z nowego Izraela do nowej Polski. Przybyłem, aby odmówić kadysz – mówił wczoraj w Senacie prezydent Izraela Szimon Peres.
Peres w bardzo osobistym przemówieniu przypomniał, że urodził się w Polsce i wspominał swoje dzieciństwo. Zwrócił też uwagę na tysiącletnią wspólną historię Polaków i Żydów. Mówił o przenikającej się kulturze i językach oraz o więzach łączących mieszkańców odrodzonego Izraela z Polską.Marszałek Senatu Bogdan Borusewicz podkreślił, że pamięć o wspólnej skomplikowanej historii nie może być wybiórcza.
Na zakończenie czterodniowej wizyty związanej z obchodami 65. rocznicy wybuchu walk w getcie warszawskim Szimon Peres w Pałacu Prezydenckim, gdzie był goszczony, spotkał się z polskimi przedstawicielami organizacji Chabad-Lubawicz.
Wydarzeniem było wpisanie przez prezydenta Izraela litery do zwoju Tory przeznaczonej dla warszawskiego ośrodka Chabad. Centrum Żydowskie Chabad w stolicy ma bogatą ofertę programów edukacyjnych i socjalnych.