Licencja pilota za łapówkę?

Pracownicy Urzędu Lotnictwa Cywilnego w półtora dnia – z naruszeniem wszelkich procedur – zaliczyli obywatelowi Niemiec egzaminy na pilota liniowego. Prokuratura sprawdza, czy nie doszło przy tym do korupcji

Aktualizacja: 03.01.2009 14:19 Publikacja: 03.01.2009 02:58

Aby pilotować samoloty liniowe, trzeba zdać 14 egzaminów teoretycznych. Na zdjęciu port lotniczy Kat

Aby pilotować samoloty liniowe, trzeba zdać 14 egzaminów teoretycznych. Na zdjęciu port lotniczy Katowice-Pyrzowice

Foto: Edytor.net, Krzysztof Matuszyński Krzysztof Matuszyński

Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła 15 grudnia śledztwo w sprawie podejrzenia przyjęcia korzyści majątkowej przez funkcjonariusza publicznego. Doniesienie złożyła firma Aviation Asset Management zajmująca się m.in. szkoleniem pilotów. Wskazała, że przestępstwo korupcji mogli popełnić dwaj pracownicy Urzędu Lotnictwa Cywilnego – dyrektor jednego z departamentów i naczelnik inspektoratu. Obaj brali udział w procesie wydawania licencji pilota liniowego 55-letniemu Niemcowi Eberhardowi Hausenowi.

Hausen uzyskał najwyższą klasę licencji pilota zawodowego, która uprawnia do pilotowania samolotów pasażerskich w liniach lotniczych.

[srodtytul]Szybkie 14 egzaminów [/srodtytul]

Z dokumentów, do których dotarła „Rz”, wynika, że Hausen rozpoczął egzamin dzień przed wpłynięciem do ULC oficjalnej prośby o jego przeprowadzenie. Na dodatek zdawał go poza wyznaczoną przez urząd sesją egzaminacyjną.

Egzamin zaliczył w półtora dnia. „W tak krótkim czasie nie można nawet przeczytać pytań i odpowiedzi (...). Dokumenty potwierdzają powszechnie znaną w środowisku lotniczym opinię o możliwości odpłatnego nabycia licencji i egzaminów od urzędników Departamentu Personelu Lotniczego ULC” – czytamy w zawiadomieniu do prokuratury.

Ile trwa taki egzamin? – Składa się z 14 przedmiotów zdawanych każdy osobno w formie testu, tylko w wyznaczonych przez urząd terminach. W jednej sesji odbywającej się co miesiąc zdaje się średnio dwa, trzy egzaminy – mówi „Rz” Dariusz Szpineta, prezes Aviation Asset Management.

Licencję pilota zawodowego (egzaminy są identyczne jak dla pilotów liniowych) zdobył kompozytor i miłośnik lotnictwa Janusz Stokłosa. – Trwało to pół roku, co i tak jest dobrym wynikiem. Nie sposób zdać 14 przedmiotów w jednej sesji – twierdzi.

[srodtytul]Życzliwość czy korupcja[/srodtytul]

W szybszym załatwieniu formalności dla Hausena pośredniczył jego przyjaciel Sławomir Walczak, łódzki przedsiębiorca. – To była życzliwość urzędników, a nie korupcja. Eberhard powiedział kilka krytycznych słów pod adresem jednej z osób w Niemczech i miał z tego tytułu problem z licencją – wyjaśnia Walczak.

Nie wyklucza, że mogło dojść do uchybień formalnych, ale podkreśla, że Hausen jest doświadczonym pilotem. – Wylatał 10 tysięcy godzin, osiem lat wykładał zdawane przedmioty i rzeczywiście wszystkich zaskoczył, że tak szybko zdał egzaminy – mówi. Hausen nie otrzymał jeszcze licencji z ULC, ponieważ musi zrobić badania lekarskie.

– Nie było nieprawidłowości. Wszystko to ohydne kłamstwa – ucina rozmowę z „Rz” dyrektor Bogdan Chwazik, jeden z pracowników ULC wymienionych w doniesieniu do prokuratury.

Co na to ULC? „W Urzędzie Lotnictwa Cywilnego nigdy nie było podejrzeń, aby pracownicy bezprawnie wydawali licencję pilota lub brali za to łapówki. Sposób postępowania kierownictwa Urzędu wobec wymienionych przez pana pracowników będzie uzależniony od wyników pracy prokuratury i ściśle z nimi związany” – napisała w odpowiedzi na pytania „Rz” rzeczniczka Katarzyna Krasnodębska.

[ramka][srodtytul]Koncesje i bezpieczeństwo lotów[/srodtytul]

W listopadzie 2002 r. powstał Urząd Lotnictwa Cywilnego. To instytucja rządowa, utworzona z połączenia Głównego Inspektoratu Lotnictwa Cywilnego oraz Departamentu Lotnictwa Cywilnego Ministerstwa Infrastruktury.

Do jego zadań należy między innymi nadzór nad lotnictwem cywilnym, wydawanie koncesji, zezwoleń, licencji, certyfikatów, świadectw, zaświadczeń, zapewnienie bezpieczeństwa lotów oraz międzynarodowa współpraca w dziedzinie lotnictwa. Za wydawane dokumenty Urząd Lotnictwa Cywilnego pobiera opłaty. Na przykład egzamin teoretyczny i praktyczny na licencję pilota samolotów liniowych kosztuje w sumie 4 tys. zł. Dla pilotów turystycznych jest to 1 tys. zł. Tyle samo trzeba wydać, aby zostać pilotem śmigłowca.

Szefem ULC jest Grzegorz Kruszyński, były dyrektor jednego z biur w Polskich Liniach Lotniczych LOT.

[/ramka]

[b]Masz pytanie, wyślij e-mail do autora: [mail=p.nisztor@rp.pl]p.nisztor@rp.pl[/mail][/b]

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo