– Obywatele polscy przebywający za granicą mogą głosować w wyborach do PE na takich samych zasadach jak w wyborach prezydenckich i parlamentarnych – mówi „Rz” minister Kazimierz Czaplicki, szef Krajowego Biura Wyborczego.
Trudno więc się dziwić, że kandydaci na europosłów z okręgu warszawskiego (tylko na nich może głosować Polonia) już rozpoczęli starania o głosy rodaków z zagranicy.
[wyimek]Libertas umieściła na warszawskiej liście do PE emeryta z Chicago [/wyimek]
Poseł PiS Arkadiusz Mularczyk wrócił w niedzielę z kilkudniowego tournée w USA. Prezentował się tam Polonii chicagowskiej. Czy takie wyprawy mają sens? – Jestem gotów się założyć, że wśród Polonii amerykańskiej zainteresowanie wyborami będzie większe niż w Polsce. Oni żyją polskimi sprawami – odpowiada Mularczyk.
– Do Stanów nie polecę, ale wyskoczę na dzień do Londynu – mówi „Rz” poseł Wojciech Olejniczak (SLD), numer jeden na warszawskiej liście SLD – UP.