Reklama

Marcinkiewicz do europarlamentu

Zapowiada się powyborcza awantura w śląskiej Platformie. Mało znany kandydat o znanym nazwisku zdystansował śląskiego wicewojewodę.

Aktualizacja: 08.06.2009 15:48 Publikacja: 08.06.2009 15:10

W śląskiej PO liczono, że czwarty mandat zabierze Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski

W śląskiej PO liczono, że czwarty mandat zabierze Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski

Foto: adammatusiewicz.pl

Startujący z 9. miejsca śląskiej listy Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz zgarnie czwarty i ostatni mandat PO na Śląsku. - Przez nazwisko znanego i lubianego byłego premiera miałem być "dostarczycielem punktów", okazało się, że zdobyłem ostatni mandat do europarlamentu, naprawdę jestem mile zaskoczony. Cóż, super, dziękuję - tymi słowami Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz skomentował swój sukces. W śląskiej PO zapanowała konsternacja, potem wściekłość. Liczono, że czwarty mandat zabierze Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski, od lat związany z PO wpływowy działacz tej partii. Z zebranych przez "Rz" danych z trzech śląskich okręgów wyborczych (katowickiego, bielskiego i częstochowskiego) wynika, że Marcinkiewicz dostał w sumie prawie ok. 1,5 tys. głosów więcej od Matusiewicza. - Myślę, że przewodniczący wyciągnie konsekwencje za ten numer z nazwiskiem. To demoralizuje partię od środka. Zdarzyło się nam to nie pierwszy raz - mówi nam osoba zaangażowana w wybory PO na Śląsku.

43-letni Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz to politycznie człowiek znikąd. Dopiero dwa miesiące temu zapisał się do PO i od razu, właśnie dzięki znanemu nazwisku, został umieszczony na dziewiątym miejscu listy wyborczej. Rekomendował go Damian Mrowiec, starosta rybnicki. - Od lat Platformie kibicowałem, byłem jej wyborcą - tłumaczy Marcinkiewicz, który kampanii prawie w ogóle nie prowadził.

Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz jest prezesem spółki CETUS świadczącej usługi instalacyjne dla gazownictwa. - To znany w podrybnickiem regionie przedsiębiorca, przyda się trzeźwy punkt widzenia na te sprawy - ocenia wyniki wyborów Tomasz Tomczykiewicz, poseł i śląski lider PO.

Tomczykiewicz uważa, że należy się cieszyć z czwartego mandatu, nawet jeśli jacyś wyborcy nie do końca wiedzieli na kogo głosowali. - Zdanie wyborców należy szanować, pan Marcinkiewicz wzmocnił nam listę - odpowiada dyplomatycznie Tomczykiewicz.

Grzegorz Dolniak, poseł ze Śląska i koordynator wyborczy Platformy problemu nie widzi. - Cenię Adama Matusiewicza na stanowisku wicewojewody i cieszę się, że zostanie z nami - odpowiada.

Reklama
Reklama

Adam Matusiewicz robi dobrą minę do złej gry. Od 20 lat w polityce, przegrał z debiutantem. - Zdobyłem prawie 9 tys. głosów poparcia, to mnie bardzo podbudowuje - zapewnia w rozmowie z "Rz" wicewojewoda. - Miałem kilkadziesiąt telefonów od poirytowanych kolegów z partii, że przegrałem niemerytorycznie, ale przez mniej znane nazwisko. Tak to jest, trzeba się z tym pogodzić. Panu Bogdanowi gratuluję - dodaje Matusiewicz.

Startujący z 9. miejsca śląskiej listy Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz zgarnie czwarty i ostatni mandat PO na Śląsku. - Przez nazwisko znanego i lubianego byłego premiera miałem być "dostarczycielem punktów", okazało się, że zdobyłem ostatni mandat do europarlamentu, naprawdę jestem mile zaskoczony. Cóż, super, dziękuję - tymi słowami Bogdan Kazimierz Marcinkiewicz skomentował swój sukces. W śląskiej PO zapanowała konsternacja, potem wściekłość. Liczono, że czwarty mandat zabierze Adam Matusiewicz, wicewojewoda śląski, od lat związany z PO wpływowy działacz tej partii. Z zebranych przez "Rz" danych z trzech śląskich okręgów wyborczych (katowickiego, bielskiego i częstochowskiego) wynika, że Marcinkiewicz dostał w sumie prawie ok. 1,5 tys. głosów więcej od Matusiewicza. - Myślę, że przewodniczący wyciągnie konsekwencje za ten numer z nazwiskiem. To demoralizuje partię od środka. Zdarzyło się nam to nie pierwszy raz - mówi nam osoba zaangażowana w wybory PO na Śląsku.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Wolność nie jest dana raz na zawsze
Kraj
Zaprzysiężenie Prezydenta RP Karola Nawrockiego. Program uroczystości, marsz i utrudnienia w ruchu
warszawa
Dziwidło olbrzymie zakwitło! Drugi raz w historii Polski
Kraj
Nalot policji na „ryczące” auta. 113 mandatów na kwotę 25 tysięcy złotych w dwa dni
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama