Według szefa klubu PiS, wskazanie Marka Sawickiego jako nowego kandydata PSL na ministra rolnictwa świadczy o tym, że powodem dymisji ministra Kalemby był konflikt wewnętrzny w partii.
- Wygląda to wszystko w ten sposób, że konflikt wewnętrzny w PSL-u doprowadził do zmiany ministra. To byłby jakiś ponury żart swoją drogą, gdyby to Marek Sawicki został znowu ministrem rolnictwa - mówił Błaszczak w radiowej Jedynce. Przypomniał, że Sawicki, który był już ministrem, odszedł w 2012 r. w wyniku afery taśmowej, która ujawniła nepotyzm w spółkach związanych z resortem rolnictwa.
- Odszedł w atmosferze skandalu związanego z ujawnieniem taśm pokazujących kumoterstwo, nepotyzm w Elewarrze, a jeszcze przecież dodatkowo prasa pisała obszernie na temat raportu z przeprowadzonej kontroli przez kancelarię premiera Donalda Tuska mówiącego o nadużyciach w Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa - wyliczał Błaszczak.
Według polityka, za obecną sytuację rolników, którzy nie mogą sprzedać swojej wieprzowiny w związku z obawą przed "afrykańskim pomorem świń", odpowiada nie tylko minister rolnictwa, lecz cały rząd.
- Minister Kalemba wczoraj na konferencji prasowej mówił, że rząd przyjął zasady działania w tej sprawie, a on nie otrzymał wsparcia ze strony rządu. A więc to nie tylko minister Kalemba jest odpowiedzialny za to, że rolnicy tracą dochody, że rolnicy stoją na skraju bankructwa, ale cały rząd - powiedział.