Reklama

Ks. Kloch: Wystąpienie ks. Lemańskiego na Woodstocku nie przyciąga do Chrystusa

Oczekuję od duchownego, który przyjeżdża na spotkanie z młodzieżą, pozytywnego przekazu. Ks. Lemański zaprzepaścił tą szansę - uważa rzecznik Konferencji Episkopatu Polski ks. Józef Kloch

Publikacja: 05.08.2014 10:58

ks. Józef Kloch

ks. Józef Kloch

Foto: Fotorzepa, Łukasz Solski

Kloch w ten sposób skomentował w "Trójce" występ ks. Wojciecha Lemańskiego podczas "przystanku Woodstock" na panelu "Akademia Sztuk Przepięknych". Skonfliktowany z kurią warszawsko-praską kapłan skrytykował tam hierarchów polskiego Kościoła, mówiąc, że "muszą wymrzeć", by coś się zmieniło. Namawiał też do manifestowania sprzeciwu wobec kapłanów głoszących nieodpowiednie kazania, a także powiedział, że schizmy w Kościele wyszły wszystkim na dobre.

Zdaniem ks. Klocha, Lemański skupiając się na ostrej krytyce, stracił szansę na przekazanie pozytywnego przesłania do młodych.

Oczekuję od duchownego, który przyjeżdża na spotkanie z młodzieżą, pozytywnego przekazu - powiedział - Ten przekaz nie pozostawił pozytywnego obrazu, który pociągnąłby do Chrystusa, do Ewangelii - dodał.

Rzecznik episkopatu wytknął też ks. Lemańskiemu hipokryzję, wskazując, że "wiele mówił o tym, że każdemu należy się szacunek, a z drugiej strony podważał szacunek do biskupów".

Ks. Kloch dodał przy tym, że nie hierarchowie prawdopodobnie nie będą prowadzić dalszych rozmów z ks. Lemańskim, który jego zdaniem zachował się nieelegancko.

Reklama
Reklama

- Ja nie wiem, czy on chce tego. Ksiądz Wojciech jest człowiekiem wolnym, skończył 18 lat, zna zasady savoir vivre'u i nie róbmy z niego kogoś, kogo trzeba prowadzić za rączkę, żeby wiedział, co robić. Nie róbmy z niego dziecka, to jest człowiek dorosły - skwitował rzecznik.

Kloch w ten sposób skomentował w "Trójce" występ ks. Wojciecha Lemańskiego podczas "przystanku Woodstock" na panelu "Akademia Sztuk Przepięknych". Skonfliktowany z kurią warszawsko-praską kapłan skrytykował tam hierarchów polskiego Kościoła, mówiąc, że "muszą wymrzeć", by coś się zmieniło. Namawiał też do manifestowania sprzeciwu wobec kapłanów głoszących nieodpowiednie kazania, a także powiedział, że schizmy w Kościele wyszły wszystkim na dobre.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Z Warszawy do Poznania w 2,5 godziny już od grudnia. Nowy przewoźnik konkuruje z PKP
Kraj
Tak wygląda „tramwajowe metro”. Budowa tunelu do Dworca Zachodniego wkracza w decydującą fazę
Kraj
Ujawniono dwa drony na Mazowszu. Służby szukały też pod Warszawą
Reklama
Reklama