Halicki zapowiedział w programie "Jeden na jeden" w TVN24, że dzień przed planowanym na 10 listopada pierwszym posiedzeniem Sejmu Platforma Obywatelska wybierze przewodniczącego klubu parlamentarnego tej partii.
Jednocześnie Andrzej Halicki ocenił, że "niezręczne" byłoby, gdyby tę funkcję objęła Ewa Kopacz, ale w partii nie rozmawiano jeszcze na temat ewentualnych kandydatów. Minister administracji i cyfryzacji oświadczył też, że w PO powstała "grupa kilku osób", które mają opracować szczegółowy kalendarz wyborów nowych władz PO na wszystkich szczeblach, w tym przewodniczącego.
Polityk Platformy przyznał, że po wyborach nadszedł czas na trudne rozmowy, dlaczego wynik PO był tak niski. Powiedział też, że w nowym Sejmie Platforma będzie opozycją "w bardzo trudnej konfiguracji", jako że Prawo i Sprawiedliwość może mieć pokusy "zmiany modelu funkcjonowania państwa".
- Będziemy stać na straży praw demokratycznych i obywatelskich. Musimy być bardzo aktywni, musi nastąpić przegrupowanie w partii - stwierdził Halicki.