Jesienią 1989 r. dwoje dzieci państwa Faszewskich bawiło się na łące we wsi pod Białymstokiem. Nie wróciły do domu. Nazajutrz znaleziono ciała obojga – dzieci zostały zamordowane. Policja zebrała odciski palców, ale sprawdzono pod tym kątem tylko 13 osób, głównie z rodziny.

W połowie lat 90. pewien zabójca z Gliwic przyznał się do zabicia dwójki dzieci. Mimo że podał szczegóły, śledczy uznali, że to nie on.

Więcej w programie „Państwo w państwie" Polsat, 05.06.2016 godz. 19.30