W środę niezależne polskie media opublikowały treść listu otwartego do premiera Rzeczypospolitej Polskiej i liderów ugrupowań politycznych, w którym nadawcy i wydawcy wyrażają protest przeciwko podatkowi od reklam, który określają mianem „haraczu”, którego celem jest ograniczenie wolności mediów. Treść listu opublikowała też „Rzeczpospolita”. Strona główna rp.pl została do północy zastąpiona informacją o proteście mediów.
Już w środę swoje zdystansowanie wobec projektu wyraziło Porozumie Jarosława Gowina. W wydanym oświadczeniu koalicjant Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że „z niepokojem analizuje projekt nowego podatku od mediów”. „Projekt ten na żadnym etapie nie był z nami konsultowany. Jednocześnie z uwagą wsłuchujemy się w głos mediów i obywateli. Finalne stanowisko Porozumienia Jarosława Gowina przedstawi w najbliższych dniach Zarząd partii” - poinformowano. Krytycznie o projekcie wyraził się też senator PiS Jan Maria Jackowski.
Dowiedz się więcej: Jackowski: Nie widzę dla podatku od reklam większości po stronie Zjednoczonej Prawicy
W piątek z kolei o stanowisko Solidarnej Polski w sprawie podatku pytany był w RMF FM Michał Wójcik. - Na dzisiaj mogę panu powiedzieć, że my nie mamy stanowiska - mówił w rozmowie z Robertem Mazurkiem wiceminister sprawiedliwości. - Kierunkowo te zmiany są potrzebne, natomiast w szczegółach wyrażane są wątpliwości. Zresztą i my również mamy swoje wątpliwości co do tego. Mogę powiedzieć, jest czas prekonsultacji - dodał.
- ja na przykład jako wiceprezes Solidarnej Polski wczoraj dopiero zapoznawałem się powoli z tym, o co tak naprawdę chodzi w tym całym sporze i chcę powiedzieć panu, że wczoraj wieczorem mieliśmy spotkanie poszerzonego prezydium Solidarnej Polski. Ustaliliśmy że skontaktujemy się z ekspertami, którzy znają się na tej tematyce i swoje stanowisko co do tej propozycji resortu finansów dopiero przedstawimy - zadeklarował Michał Wójcik.