Litwa leży w trudnym regionie, na flance wschodniej NATO. Od dawna jest wśród najbardziej aktywnych krytyków polityki Kremla. Ponosi też największe konsekwencje wspierania opozycji na sąsiedniej Białorusi. To jej nie powstrzymało przed otwarciem kolejnego frontu – z Chinami.
W tym tygodniu dokonała na nim kolejnego posunięcia. Przywitała z radością zapowiedź otwarcia w Wilnie przedstawicielstwa Tajwanu. Najważniejsze: w nazwie biura będzie właśnie „Tajwan", co sugeruje, że to prawie ambasada. W żadnym kraju UE nikt się na to nie zdecydował. Placówki tajwańskie mają w nazwie „Tajpej" (w Warszawie jest Biuro Przedstawicielskie Tajpej).