Zdecydował o tym sąd okręgowy w Zamościu, który po raz drugi zajmował się tą sprawą.

Za pierwszym razem sąd okręgowy uchylił wyrok sądu rejonowego uniewinniający od zarzutu gwałtu i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia. Za drugim razem sąd rejonowy uznał Piotra P. za winnego i wymierzył mu karę więzienia. Sąd okręgowy utrzymał wyrok w mocy. Wyrok jest prawomocny, skazany zapowiada złożenie wniosku o kasację.

Do gwałtu doszło w marcu 2004 roku. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna pobił kobietę, potem groził jej nożyczkami, skuł kajdankami i zgwałcił. Miał też grozić zarażeniem wirusem HIV, jeśli nie wycofa aktu oskarżenia.

Były doradca Leppera był jednym z ludzi, którzy oskarżali szefa Samoobrony o seksualne wykorzystywanie kobiet. Niemoralne propozycje miała usłyszeć także żona Piotra P. podczas imprezy imieninowej Leppera w 2005 roku. Skazany chwalił się, że to on załatwił Lepperowi doktorat Ukraińskiej Akademii Technologicznej. Sam ma też tytuł tej uczelni.