Ławki krzywią kręgosłupy

Tyle samo skarży się na bóle głowy. Co czwarte narzeka na bóle pleców – wynika z raportu sanepidu, do którego dotarła „Rz”

Publikacja: 04.12.2007 03:37

Sanepid sprawdził, w jakich warunkach uczą się dzieci. Wyniki: fatalne. W szkołach nie ma mebli dostosowanych do wzrostu, dzieci za mało ćwiczą na WF. To przyczynia się do powstawania wad postawy.

Lekarze potwierdzają, że dzieci ze skrzywieniem kręgosłupa trafia do nich coraz więcej: – Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby krzywy kręgosłup miały sześcio- i siedmiolatki. Teraz ich wizyty są na porządku dziennym, a im wcześniej dzieci zaczynają chorować na kręgosłup, tym większe prawdopodobieństwo, że wada pogłębi się na tyle, że konieczna będzie operacja – mówi dr Anna Łukaszewska z Kliniki Rehabilitacji Centrum Zdrowia Dziecka.

Zgodnie z przepisami ławki i krzesła powinny mieć odpowiednie certyfikaty. Okazuje się, że nie ma ich co czwarta podstawówka i niemal co trzecie przedszkole. Sprzęty są nawet z lat 60.

Nowe, dostosowane do wzrostu ławki to dla szkół wydatek. Stolik może kosztować nawet 100 zł, a krzesło ok. 50 zł. – By sprostać zaleceniom, część ławek i krzeseł dostosowaliśmy, przerabiając stare meble. Ale nie rozwiązało to do końca problemu, bo dzieci przechodzą z pracowni do pracowni i nie zawsze jest możliwe, by siadały w odpowiednich dla siebie ławkach – mówi Bernardeta Bębenek, wicedyrektor podstawówki nr 14 w Zielonej Górze.

W Gimnazjum nr 35 w Katowicach udało się wymienić wszystkie ławki. – Na szczęście pieniądze się znalazły i sukcesywnie kupowaliśmy meble. Trzeba też było przekonać młodzież, żeby chciała zajmować miejsca według wzrostu. Zwykle dziewczyny w gimnazjum są wyższe i siedzą z tyłu, a chłopcy z przodu – opowiada Jerzy Gola, dyrektor Gimnazjum nr 35 w Zespole Szkół Technicznych i Ogólnokształcących w Katowicach.

Ale ławki to niejedyny problem. Z raportu wynika, że dzieciom brakuje ruchu. Tylko 21,4 proc. badanych 11-latków na aktywność fizyczną przeznaczało 60 minut dziennie i to podczas lekcji WF. Aż 12,5 proc. w wolnym czasie po lekcjach przez 5 i więcej godzin dziennie oglądało telewizję. Kolejne 8,8 proc. nastolatków zadeklarowało, że 5 i więcej godzin spędza przed komputerem.

– Dzieci z domu wynoszą fatalne nawyki. W Polsce 7 proc. ludzi uprawia sport, w Skandynawii 70 proc. – mówi Łukaszewska.

– Uczniowie nagminnie przynoszą zwolnienia. Rodzice łatwo je wypisują i już w szkole podstawowej przyzwyczajają dzieci, że z byle powodu można opuszczać WF – dodaje Gola.

Marcin Stańczyk, nauczyciel WF z Warszawy, twierdzi, że dzieciom po prostu nie chce się chodzić na WF: – Nie chce im się biegać, wykonywać ćwiczeń. Bardziej atrakcyjne są gry komputerowe.

Dodaje, że niektórzy uczniowie krępują się ćwiczeń, bo są za słabi, by je wykonać. Nie potrafią na przykład zrobić przewrotu. Ale do zajęć zniechęcają też warunki, w jakich ćwiczą uczniowie.

Z danych sanepidu wynika, że w co trzeciej szkole nie ma sali gimnastycznej, a WF jest na korytarzu. Nauczyciele narzekają na ciasnotę. – Lekcje prowadzi się osobno dla dziewcząt i chłopców, ale często dzieje się to na tej samej sali. I dziewczęta w wieku gimnazjalnym nie chcą ćwiczyć przy kolegach – podkreśla Stańczyk. ?

? skrzywienie kręgosłupa w dzieciństwie może utrudnić w przyszłości poruszanie się, przyspiesza degenerację kręgosłupa, grozi ostrymi bólami pleców;

? odrabiając lekcje, dziecko musi siedzieć przy biurku symetrycznie, nie wolno podwijać jednej nogi pod siebie;

? rodzice powinni zwrócić uwagę, czy w klasach, w których dziecko się uczy, są specjalne linijki do mierzenia wzrostu uczniów (tzw. przymiary) oraz ławki dostosowane do wzrostu uczniów; jeśli brakuje zróżnicowanych mebli, należy poprosić szkołę o takie dobranie stolika i krzesła, by dziecko, siedząc, miało całe stopy oparte o podłogę, kolana zgięte pod kątem prostym, a łokcie oparte na ławce.

Raport o zdrowiu dzieci

www.gis.gov.pl

Sanepid sprawdził, w jakich warunkach uczą się dzieci. Wyniki: fatalne. W szkołach nie ma mebli dostosowanych do wzrostu, dzieci za mało ćwiczą na WF. To przyczynia się do powstawania wad postawy.

Lekarze potwierdzają, że dzieci ze skrzywieniem kręgosłupa trafia do nich coraz więcej: – Kiedyś było nie do pomyślenia, żeby krzywy kręgosłup miały sześcio- i siedmiolatki. Teraz ich wizyty są na porządku dziennym, a im wcześniej dzieci zaczynają chorować na kręgosłup, tym większe prawdopodobieństwo, że wada pogłębi się na tyle, że konieczna będzie operacja – mówi dr Anna Łukaszewska z Kliniki Rehabilitacji Centrum Zdrowia Dziecka.

Pozostało 83% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo