Jak pisała „Rz”, w ubiegłym tygodniu do Kancelarii Sejmu dotarła informacja, że konserwator zabytków wydał pozytywną opinię w sprawie budowy na jednej z działek w pobliżu parlamentu prywatnego biurowca. Na Wiejskiej natychmiast pojawiły się obawy, że taka inwestycja może uniemożliwić Kancelarii Sejmu postawienie w sąsiedztwie nowej siedziby dla komisji sejmowych.
– Nie będzie problemu – zapewniają jednak urzędnicy kancelarii.
Zwracają uwagę, że opinia konserwatora nie jest dokumentem, który by przesądzał, że prywatna inwestycja przy Sejmie powstanie. Kancelaria dysponuje zresztą podobną opinią konserwatorską dla swojego budynku.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, opracowanie szczegółowej dokumentacji nowego sejmowego biurowca rozpocznie się w przyszłym roku. Na przygotowanie inwestycji Kancelaria Sejmu ma odłożone w projekcie przyszłorocznego budżetu 4,7 mln zł. Budynek miałby powstać w 2010 r.Na razie gotowe są jego wizualizacje. W 2001 r. wygrały konkurs architektoniczny na opracowanie koncepcji rozbudowy kompleksu sejmowego. Architekci będą jedynie musieli zrezygnować ze szklanego łącznika, który miał zawisnąć nad ulicą Wiejską i połączyć stare budynki z nowym. Na jego budowę nie zgodził się konserwator zabytków. Łącznik zostanie więc poprowadzony pod ziemią.