Reklama

W telewizji więcej ludzi Giertycha

Prezes Młodzieży Wszechpolskiej i asystentka Romana Giertycha zostali zatrudnieni na Woronicza

Publikacja: 25.02.2009 03:26

– Mam nadzieję, że kurczy się lista działaczy LPR, którzy nie dostali jeszcze pracy w Telewizji Polskiej – ironizuje Sławomir Siwek, zawieszony członek zarządu TVP.

Jak ustaliła „Rz”, 12 lutego do pracy w Biurze Zarządu i Spraw Korporacyjnych TVP przyjęto najbliższych współpracowników Giertycha. To Katarzyna Dorosz, asystentka szefa LPR z czasu, gdy był wicepremierem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego (po dymisji Giertycha pracowała w jego kancelarii prawnej), oraz Konrad Bonisławski, prezes Młodzieży Wszechpolskiej, młodzieżówki LPR.

– Pracując w Biurze Zarządu, będą mieli wpływ na kształt telewizji publicznej – mówi „Rz” pracownik TVP.

Komórka ta m.in. podejmuje decyzje w sprawach kadrowych, opiniuje zmiany w działalności TVP, opracowuje harmonogram prac członków zarządu. Jakie kompetencje Dorosz i Bonisławskiego zadecy- dowały o zatrudnieniu ich tam? Nie wiadomo.

– Z uwagi na ustawę o ochronie danych osobowych TVP jako pracodawca nie ma prawnego obowiązku udzielania informacji w sprawach kadrowych – ucina Daniel Jabłoński, p.o. rzecznika TVP.

Reklama
Reklama

Sprawą zbulwersowani są członkowie Komisji Kultury i Środków Przekazu.

– To pokazuje, że naprawdę telewizją steruje Giertych – mówi „Rz” poseł Jan Ołdakowski (PiS). – Bez zmian w ustawie medialnej zostawimy TVP w rękach polityków – dodaje Jerzy Fedorowicz (PO).

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Strefa VIP na Lotnisku Chopina. Osobista obsługa, limuzyna i luksus bez kolejek
Kraj
Ponad 1000 kandydatów do szkół doktorskich UW. Jakie dyscypliny wybierali?
Kraj
Zaskakujące losy ikon z zamku Czocha. Skąd się wzięły w Olsztynie?
Kraj
Są wyniki rekrytacji na SGGW. Uczelnia będzie walczyć z rezygnacjami ze studiów
Reklama
Reklama