Kwestia liderów list wyborczych PiS, ewentualnej zgody na kandydowanie do PE Marcina Libickiego, którego udział w wyborach z list PiS stanął pod znakiem zapytania w wyniku publikacji „Głosu Wlkp”, który w szeregu publikacji w ostatnich miesiącach zarzucił Libickiemu współpracę z SB wreszcie - zmiana strategii wyborczej i otwarcie list dla obecnych posłów Prawa i Sprawiedliwości. Te kwestie, jak zapowiadali sami działacze PiS miały być przedmiotem obrad podczas środowego posiedzenia Komitetu Politycznego. Jego członkowie, po dwugodzinnej debacie starali się zachować tajemnicę.- Takie tam regionalne sprawy omawialiśmy, bardzo wewnętrzne - mówi poseł Leonard Krasulski (PiS. - O listach wyborczych nie rozmawialiśmy - przekonuje.
Jak nieoficjalnie dowiedziała się „Rz” - nakaz milczenia miał wydać prezes Jarosław Kaczyński. Dlaczego? PiS nadal tropi „szczura”, jak wewnątrz PiS określa się sprawcę niekorzystnych dla partii przecieków. – Właśnie po tym posiedzeniu Komitetu będziemy bardzo dokładnie przyglądać się, co „przeciekło” do mediów - mówi jeden z uczestniczących w spotkaniu parlamentarzystów. I choć tajemnicy nie zdradza, zastrzega, że na wszelki wypadek jego wypowiedź jest anonimowa.
Środowe posiedzenie Komitetu Politycznego to praktycznie jeden z ostatnich etapów prac nad listami wyborczymi PiS - To etap wewnętrzny, teraz będzie etap finalny, po którym ogłosimy nazwiska kandydatów. Tylko tyle mogę powiedzieć- ucina poseł Jarosław Zieliński, sekretarz generalny PiS. Jak wynika z naszych ustaleń ma to nastąpić – po posiedzeniu Zarządu Głównego, które zaplanowano na początek przyszłego tygodnia. Wówczas też mają zapaść ostateczne decyzje, co do ewentualnego otwarcia list wyborczych na kandydatury obecnych posłów; do takiej zmiany strategii wyborczej skłania się znaczna część działaczy tworzących władze PiS. Ci, jak ustaliła „Rz” ze środowego posiedzenia wychodzili w dobrych nastrojach.
A kandydatura Marcina Libickiego? - Prezes wziął na siebie wydanie decyzji- mówi jeden z uczestniczących w posiedzeniu członków Komitetu Politycznego