Stowarzyszenie Stop Wyzyskowi Biedronka pisze do Daniela Olbrychskiego

Stowarzyszenie Stop Wyzyskowi Biedronka, zrzeszające byłych i obecnych pracowników tej sieci, protestuje przeciw udziałowi Daniela Olbrychskiego w reklamie firmy, która była karana za łamanie praw pracowników

Publikacja: 02.04.2013 11:55

- Nie mam telewizora, więc reklamy z panem Olbrychskim nie widziałem. Ale jest coś w haśle, które krąży w Internecie: „Głosowałem na Donka, głosowałem na Bronka, i została mi teraz tylko Biedronka". (...) 

Zabawne, że pan Olbrychski kojarzony najbardziej jako Azja Tuhajbejowicz jest dzisiaj przedstawicielem polskości. Pokolenie Olbrychskiego ma problem opóźnionego odcinania kuponów od swojego nazwiska. To samo pokolenie blokuje młodszym wejście w sferę zawodową. Oni zrobili nazwisko w czasach, kiedy nie dało się go spieniężyć. Od lat 90., nawet ci najstarsi już o lasce, próbują w pośpiechu spieniężyć swoje nazwisko. Redbad Klijnstra w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej

Zarząd Stop Wyzyskowi Biedronka napisał do Daniela Olbrychskiego list nie tylko ze względu na udział aktora w kampanii reklamującej polską żywność w Biedronce, ale także z powodu

wywiadu, którego Olbrychski udzielił tygodnikowi „Wprost”. Aktor zadeklarował w nim: „ta reklama wyszła naprzeciw moim oczekiwaniom prywatnym, upodobaniom kulinarnym, bo polska żywność smakuje mi najbardziej. W zasadzie w tej reklamie nie gram, tylko mówię prawdę”.

„Problem w tym, że sieć sklepów Biedronka, sprzedając tę polską żywność, wsławiła się planowym wyzyskiem tysięcy pracujących w ich sklepach Polaków, a także polskich producentów zaopatrujących sklepy Biedronka, kilku z nich wręcz zbankrutowało na skutek nieuczciwych praktyk zarządu tej firmy” - pisze w liście do Olbrychskiego stowarzyszenie Stop Wyzyskowi Biedronka. Przytacza wyroki sądowe sprzed kilku lat uznające właściciela sieci Biedronka za winnego m.in. niewypłacania pracownikom wynagrodzenia za nadgodziny oraz zmuszania przez 10 lat kobiet do pracy w warunkach rażąco naruszających zasady BHP.

„Cenimy Pana jako znakomitego aktora. Jest nam przykro, że to właśnie Pan reklamuje usługi portugalskiej sieci. (...) Wierzymy, że po lekturze naszego listu przemyśli Pan raz jeszcze, czy na pewno chce Pan być nadal ‘twarzą Biedronki’. (…) Wierzymy, że jest Pan człowiekiem honoru nie tylko na ekranie!” - dodaje organizacja.

Jak pisze serwis wirtualnemedia.pl

, Daniel Olbrychski i jego żona Krystyna Demska-Olbrychska, będąca agentką aktora, nie chcieli komentować tego listu. Natomiast biuro prasowe Jeronimo Martins Polska zwraca uwagę, że stowarzyszenie opisało w liście przypadki i sprawy sądowe sprzed lat, dawno już zakończone i rozstrzygnięte. Firma podkreśla, że od tego czasu znacząco poprawiła standardy pracy w Biedronce, w efekcie czego otrzymała m.in. od Krajowej Izby Gospodarczej tytuł Pracodawcy Godnego Zaufania.

- Nie mam telewizora, więc reklamy z panem Olbrychskim nie widziałem. Ale jest coś w haśle, które krąży w Internecie: „Głosowałem na Donka, głosowałem na Bronka, i została mi teraz tylko Biedronka". (...) 

Zabawne, że pan Olbrychski kojarzony najbardziej jako Azja Tuhajbejowicz jest dzisiaj przedstawicielem polskości. Pokolenie Olbrychskiego ma problem opóźnionego odcinania kuponów od swojego nazwiska. To samo pokolenie blokuje młodszym wejście w sferę zawodową. Oni zrobili nazwisko w czasach, kiedy nie dało się go spieniężyć. Od lat 90., nawet ci najstarsi już o lasce, próbują w pośpiechu spieniężyć swoje nazwisko. Redbad Klijnstra w wywiadzie dla "Rzeczpospolitej

Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej
Materiał Promocyjny
Przewaga technologii sprawdza się na drodze
Kraj
Michał Braun: Stawiamy na transparentność
Walka o Klimat
„Rzeczpospolita” nagrodziła zasłużonych dla środowiska