Aleksander Kwaśniewski, który zakończył niedawno misję wysłannika Parlamentu Europejskiego na Ukrainie komentował w Radiu Zet ostatnie wydarzenia w tym kraju: nagły zwrot rządu, który zawiesił proces przygotowań do podpisania umowy stowarzyszeniowej z Unią oraz wielotysięczne protesty Ukraińców przeciwko tej decyzji.
Były prezydent stwierdził, że za woltą Janukowycza stoi Rosja, która ma duże możliwości wpływania na Ukrainę.
- Rosjanie walcząc o Ukrainę użyli metod bardzo twardych, żeby nie powiedzieć bezwzględnych. Od lata trwa blokada eksportu ukraińskiego, to jest dla Ukrainy prawie 40 proc. obrotów handlowych. Ukraina jest w niezwykle trudnej sytuacji ekonomicznej ze względu na tą blokadę, ale także ze względu na brak reform, czy istotną słabość gospodarki ukraińskiej od właściwie dwudziestu lat. Rosjanie są istotnym sprawcą tego dramatu ekonomicznego jaki przeżywa Ukraina i wykorzystują ten fakt - powiedział Kwaśniewski. W jego ocenie, aby przeciwdziałać szantażowi Moskwy Unia Europejska powinna działać bardziej odważnie. I przedstawić Ukrainie lepszą ofertę, która pomoże gospodarce tego kraju.
- Unia Europejska musi zrozumieć, że ta batalia ma wymiar dalece poważniejszy aniżeli kwestie budżetu europejskiego, czy naszych możliwości. To, co musi stać się po stronie zachodniej, to jest przygotowanie pakietu ekonomicznego, na przykład ile kredytu jesteśmy w stanie udzielić i na jakich warunkach - powiedział Kwaśniewski. I dodał: - Jeżeli rzeczywiście wiemy, jak będzie zachowywać się Rosja- i tu nie trzeba być filozofem żeby wiedzieć, bo Rosja zawsze takich metod używa - no to nasza odpowiedź powinna być dużo bardziej konkretna, właśnie w tej sferze ekonomicznej, w tej sferze wsparcia gospodarki, ponieważ rząd odpowiada za to, co będzie jutro.
Odnosząc się do protestów Ukraińców przeciwko decyzji Janukowycza, były prezydent ocenił, że jeżeli władze nie zareagują pozytywnie na żądania obywateli, może to mieć dramatycznie skutki dla państwa.