- Jak słuchałem wczorajszych komentarzy to wszyscy pochylają się nad losem morderców a nikt nie mówi o prawach ofiar. Ja przypominam o prawach ofiar – podkreślał były premier w programie „Jeden na jeden" w TVN24.

Zdaniem Millera, raport ws. więzień CIA niczego nie zmienia. - Z jednej strony są religijni fanatycy, którzy dokonują zamachów terrorystycznych na całym świecie, robiąc to w sposób bezlitosny, z drugiej my, czyli świat, który ma być przez tych morderców wyeliminowany - powiedział były premier.

W raporcie Senatu USA dot. tortur CIA poza granicami kraju zawarty został m.in. opis sporów CIA z rządem kraju X o otwarcie tajnego więzienia. Według informacji „Rzeczpospolitej" kraj X to Polska. W raporcie napisano ponadto, że "CIA przekazała X milionów dolarów krajowi X". Czytaj więcej na ten temat.

Miller zapytany o to, czy to prawda, iż Polska miała dostać w 2003 r. od USA 15 mln dolarów za udostępnienie Amerykanom ośrodka w Kiejkutach, o czym pisał "Washington Post" powiedział, że od wielu lat polski wywiad współpracuje ze swoimi zagranicznymi odpowiednikami i przepływy finansowe mają miejsce, ale nie za udostępnienie ośrodka dla CIA. - Jeśli chodzi o tezę z raportu, że polski wywiad reagował tak czy inaczej za pieniądze to jest to po prostu potwarz. (...) Mówienie, że sprzedaliśmy się za tanio uderza w godność polskich oficerów – dodał szef SLD.

Miller dodał, że ma nadzieję, iż "oficerowie CIA są nadal w Polsce, także dzisiaj i prowadzą różne operacje z polskim wywiadem". - Zdziwiłbym się bardzo gdyby okazało się, ze Polska przestała współpracować na rzecz zwalczania terroryzmu, bo to oznaczałoby, że polski rząd porzucił polskich obywateli i wystawił ich na szwank – stwierdził Miller.