W piątek Stowarzyszenie Dziennikarzy Polskich przyznało niechlubny tytuł Hieny Roku 2014 dwóm dziennikarzom "Gazety Wyborczej" - Piotrowi Stasińskiemu i Wojciechowi Czuchnowskiemu. Uzasadnieniem był brak solidarności z zatrzymanymi po protestach w PKW - reporterem TV Republika Janem Pawlickim oraz fotoreporterem PAP Tomaszem Gzellem.
Werdykt wzbudził kontrowersje. Dziennikarze większości mediów twierdzili, że przyznanie antynagrody Czuchnowskiemu jest niesłusznie. Jak przypominali, krytykował on działania policji w tej sprawie, podobną solidarność wyrażał wobec redakcji "Wprost" podczas akcji ABW w jej siedzibie oraz Michała Rachonia z TV Republika, gdy był siłą usuwany z konferencji Jerzego Owsiaka.
Krytyka skłoniła ostatecznie SDP do rewizji werdyktu. "Wsłuchani w krytykę i argumenty środowiska dziennikarskiego, Zarząd SDP postanowił zawiesić tę decyzję" - czytamy w oświadczeniu, pod którym podpisali się prezes SDP Krzysztof Skowroński oraz wiceprezesi Agnieszka Romaszewska-Guzy i Piotr Legutko.
Jednocześnie organizacja podkreśliła, że "okrzyk dziennikarza TV Republika – „nie jestem z TVN" w czasie manifestacji 11 listopada był niegodny dziennikarza, tak jak i niegodny dziennikarza był komentarz Wojciecha Czuchnowskiego w sprawie zajść w PKW ( „Won z PKW! Policja powinna ich usunąć, a potem ukarać", Wyborcza.pl 20.11.2014 r.), jak i zestawienie zatrzymania przez policję dziennikarzy w PKW z incydentem w czasie marszu niepodległości („Odpowiadam na apel TV Republika. Solidarność z niesolidarnymi" „Gazeta Wyborcza" 21.11.2014 r.)".
"To drugie było argumentem na rzecz przyznania Hieny 2014 Wojciechowi Czuchnowskiemu" - wyjaśnia SDP.