W dzisiejszych "Wiadomościach" w telewizyjnej Jedynce prowadzący je Piotr Kraśko przeprosił widzów w imieniu TVP za sondę, która znalazła się w programie Pospieszalskiego wyemitowanym w ostatni czwartek. Pojawiło się w niej pytanie, czy widzowie "poprą kandydata popieranego przez WSI".

Zdaniem członka KRRiT Krzysztofa Lufta, przeprowadzona w programie sonda przypominała "prymitywną agitacją telefoniczną". Programem zajęła się Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji.

- Telewizja Polska przeprasza widzów za treści, które znalazły się w programie "Bliżej" Jana Pospieszalskiego - powiedział Krasko. Wyjaśnił, że autor programu "naruszył zasady współpracy z TVP", a swój program wykorzystał do ataku na prezydenta Bronisława Komorowskiego, który to atak z kolei naruszał zasady dziennikarskiej rzetelności.

Jan Pospieszalski stwierdził, że nikt nie konsultował z nim decyzji o zawieszeniu jego programu, został o niej poinformowany telefonicznie. Nie wie, czy decyzja dotyczy tylko najbliższego odcinka "Bliżej", w którym gościem miał być Paweł Kukiz. Skomentował ją twierdząc, że "najwyraźniej cisza wyborcza zaczyna się już w czwartek".

Piotr Krasko w imieniu TVP przeprosił też za wczorajszy program Tomasza Lisa "Na żywo", w którym jego autor i gość audycji, Tomasz Karolak, przytoczyli wypowiedzi z fałszywego konta na Twitterze córki Andrzeja Dudy.