Do zdarzenia doszło dziś wieczorem. Grupa turystów z Pomorze opuściła szlak, by skrócić trasę ze szczytu Gubałówki. W pewnym momencie jeden z mężczyzn poślizgnął się na oblodzonej dzikiej ścieżce i spadł do pobliskiego jaru.

Na miejsce zdarzenia przybyło pogotowie, ale mimo przeprowadzonej reanimacji, nie udało się uratować mężczyzny.

Około godziny 20 strażacy i ratownicy TOPR wydobyli zwłoki z wąwozu. Zdarzeniem zajmie się teraz zakopiańska prokuratura.

To kolejny tragiczny wypadek do którego doszło w ostatnich dniach w Tatrach. Wczoraj turysta spadł z dużej wysokości w rejonie Świnicy. Mężczyzna zmarł na miejscu.