Kilka dni temu Wyborcza.pl poinformowała, że Kurski sprzeciwił się udziałowi Kayah w koncercie. - Po moim trupie - miał powiedzieć. Informację tę potwierdzili menedżerowie obydwu artystek.
W geście solidarności udziału w koncercie Maryli Rodowicz z okazji 50-lecia jej pracy artystycznej odmówiła również Kasia Nosowska, która była jedną zaproszonych przez jubilatkę gwiazd.
Mimo że Kurski spotkał się wczoraj z Marylą Rodowicz i zapewnił ją o tym, że nie ingeruje w dobór jej gości, a sama Rodowicz o braku nacisków ma poinformować na antenie TVP Info, i Kayah, i Kasia Nosowska nie wystąpią jednak w Opolu. Na znak solidarności z cenzurowanymi - pisze Wyborcza.pl.
Dziś po raz pierwszy w tej sprawie wypowiedziała się Kayah. Na swoim profilu na Facebooku napisała:
"Po raz pierwszy zabieram głos w tej sprawie, bo póki co cały czas było o mnie, beze mnie... ale drodzy Państwo nie dam sobie wmówić, że czarne jest białe, a białe jest czarne. Na Festiwalu w Opolu w tym roku nie wystąpię. I jest to moja decyzja. Na znak jedności z tymi, którzy na cenzurowanym byli i nadal pozostali, bo wobec nich nie wywołała się taka burza. Dziękuję wszystkim za publiczne i prywatne wyrazy wsparcia. To bardzo wiele znaczy dla nas jako Polaków".