Podróż planowana była na 1 września. Przyczyną rezygnacji jaką podała gwiazda były powody rodzinne.

W styczniu Brightman rozpoczęła szkolenie w rosyjskim Centrum Wyszkolenia Kosmonautów im. J. Gagarina, zwanym popularnie „Gwiezdnym Miasteczkiem". Trening miał przygotować ją do podróży na pokładzie rosyjskiego statku Sojuz i dziesięciodniowego pobytu na stacji orbitalnej.

Podróż miała kosztować artystkę ok. 52 mln dolarów — ujawniła firma Space Adventures, prywatna agencja, która organizuje turystyczne wyprawy na orbitę.

Brightman miała być ósmym pasażerem, który odwiedziłby stację orbitalną. Pierwszym był Denis Tito, który odbył swą podróż w 2001 roku. Jeden z kosmicznych turystów, Charles Simonyi, współzałożyciel Microsoftu, odwiedził Międzynarodową Stację Kosmiczną dwukrotnie. Ostatnim turystą goszczącym na stacji orbitalnej był w 2009 roku Kanadyjczyk Guy Laliberte, założyciel Cirque du Soleil.

Rezerwowym kandydatem na wyprawę, który szkolił się razem z Brightman, jest japoński przedsiębiorca Satoshi Takamatsu - i to on prawdopodobnie poleci w jej zastępstwie. Ale start na pewno będzie przesunięty z września na późniejszy termin, bo Rosjanie ogłosili opóźnienie startów statków Soyuz o dwa miesiące w związku z awarią i stratą statku transportowego Progress, który spłonął w atmosferze nad Pacyfikiem 7 maja.