Choć brzmi to jak fantazja, japońska agencja jest śmiertelnie poważna: już w roku 2030 chce eksploatować kosmiczną elektrownię i "łapać" promienie słoneczne w przestrzeni, a następnie przesyłać energię na Ziemię za pośrednictwem wiązki lasera lub mikrofal.

Rząd wybrał już grupę przedsiębiorstw pracujących nad technologiami, które w przyszłości mają urzeczywistnić ideę czystej energii. Japonia jest liderem wykorzystania energii słonecznej oraz z innych źródeł odnawialnych.

Szukanie nowych źródeł energii to dla wyspiarzy konieczność, japońska gospodarka skazana jest na import paliw kopalnych. Gotowy jest plan budowy Kosmicznego Systemu Energii Słonecznej (SSPS). Składać się będzie z paneli ogniw fotoelektrycznych umieszczonych na orbicie geostacjonarnej. Panele będą się ciągnęły kilometrami. Mają "łapać" pięć razy więcej energii niż na Ziemi.