Reklama

Jak reklamować usługi telekomunikacyjne

Abonent ma rok od rozwiązania umowy na złożenie reklamacji w sprawie opłaty naliczonej mu w związku ze świadczoną usługą telekomunikacyjną.

Aktualizacja: 05.05.2015 09:03 Publikacja: 04.05.2015 18:12

Jak reklamować usługi telekomunikacyjne

Foto: www.sxc.hu

Aż 300 zł może kosztować rozwiązanie umowy z operatorem telekomunikacyjnym. Wystarczy, że abonent spóźni się jeden dzień z oddaniem urządzenia, które umożliwia dostęp do internetu. Gdy spóźnienie było nieznaczne, warto złożyć reklamację, zamiast od razu płacić.

300 zł kary ma zapłacić czytelniczka, która rozwiązała umowę z Orange. Miała 14 dni na zwrot modemu. Oddała go jednak dzień po terminie.

– Nie dopilnowałam terminu, jednak próbowałam oddać urządzenie wcześniej, gdy składałam pismo o rozwiązanie umowy. Pracownicy salonu odmówili jego przyjęcia, bo nie skończył się okres świadczenia usługi – relacjonuje pani Magda. Dodaje, że później po prostu przegapiła termin i dostała fakturę korygującą, z której wynika, że ma zapłacić 300 zł kary. Dodaje, że w umowie nic nie ma o takiej kwocie. Jest w oddzielnym cenniku.

– Jest to dopuszczalne, jeśli dokument z dodatkowymi opłatami był przekazany w momencie podpisywania umowy – mówi Tomasz Konieczny, radca prawny w Kancelarii Prawnej Konieczny Polak.

Można reklamować

– Dzierżawiony sprzęt należy zwrócić w ciągu 14 dni po zakończeniu świadczenia usługi. Powinien być kompletny, bez uszkodzeń mechanicznych i odpowiednio zabezpieczony przed zniszczeniem. Opłata karna naliczana jest, gdy sprzęt nie został zwrócony lub jest niekompletny – mówi Mariusz Loch z biura prasowego Orange Polska.

Reklama
Reklama

Niewykluczone więc, że ktoś, kto się zreflektował i oddał sprzęt nawet po terminie, uniknie kary. I może też złożyć reklamację, mimo że opłatę nałożono po zakończeniu świadczenia usługi telekomunikacyjnej i nie jest ona związana np. z przerwą w dostępie do internetu.

30 dni

ma operator telekomunikacyjny na rozpatrzenie reklamacji złożonej przez klienta

– Takie opłaty są elementem umowy o świadczenie usługi telekomunikacyjnej i dotyczą zwrotu urządzenia niezbędnego do jej świadczenia. Dlatego przepisy dotyczące reklamacji określone w prawie telekomunikacyjnym mają tu zastosowanie – mówi prof. Stanisław Piątek, ekspert w dziedzinie prawa telekomunikacyjnego z Uniwersytetu Warszawskiego.

To oznacza, że reklamację można złożyć w ciągu 12 miesięcy od zakończenia okresu rozliczeniowego, po którym nastąpiło rozwiązanie umowy. A operator ma 30 dni na jej rozpatrzenie. Ponadto jeżeli klient nie dostanie w ciągu 30 dni odpowiedzi, to uważa się, że reklamacja została uznana. Jest to ważne, gdyby później operator jednak wzywał abonenta do zapłaty.

Jeżeli reklamacja się nie powiedzie, to nadal można się bronić.

Reklama
Reklama

Arsenał obronny

– Skoro abonent chciał oddać urządzenie wcześniej, a go nie przyjęto, to nie on zawinił. Przedsiębiorcy można zarzucić, że to on zwlekał z przyjęciem urządzenia. Ponadto kara jest wysoka i jeżeli odpowiada wartości takiego sprzętu, to jest wygórowana. Jeżeli tak jest, to przedsiębiorca stosuje klauzulę niedozwoloną – mówi Tomasz Konieczny. Dodaje, że znaczenie ma też krótki czas zwłoki. Pozwala to żądać obniżenia kary.

Zawody prawnicze
Notariusze zwalniają pracowników i zamykają kancelarie
Spadki i darowizny
Czy darowizna sprzed lat liczy się do spadku? Jak wpływa na zachowek?
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Dane osobowe
Kurier zgubił list z banku. NSA zdecydował, kto za to zapłaci
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama