Ranny na Ukrainie pies rozpocznie służbę w węgierskiej policji

Rambo, 3-letni owczarek niemiecki, który towarzyszył ukraińskim żołnierzom na froncie i został ciężko ranny w głowę odłamkiem, przeszedł operacje, które ocaliły mu życie, a teraz szkoli się, by rozpocząć służbę w węgierskiej policji - informuje AP.

Publikacja: 12.06.2023 05:59

Rambo trafił na Węgry dzięki organizacji zajmującej się ratowaniem owczarków niemieckich (zdjęcie il

Rambo trafił na Węgry dzięki organizacji zajmującej się ratowaniem owczarków niemieckich (zdjęcie ilustracyjne)

Foto: Adobe Stock

Rambo został ranny w czasie jednego z ataków rakietowych przeprowadzonych przez Rosję w obwodzie charkowskim, we wschodniej Ukrainie. Odłamek pocisku zmasakrował połowę głowy psa.

Ranny na Ukrainie pies ma być przykładem dla innych

Po serii operacji, które uratowały mu życie, Rambo trafił do Budapesztu, gdzie przechodzi szkolenie policyjne. Jego służba w węgierskiej policji ma w symboliczny sposób pokazać, że zarówno niepełnosprawne psy, jak i ludzie, mogą nadal "osiągać wielkie rzeczy" - pisze AP.

Agencja pisze, że Rambo uczy się obecnie interakcji z dziećmi, dorosłymi i niepełnosprawnymi. Docelowo - jak informuje Maria Stein z budapesztańskiej policji - ma brać udział w pokazach organizowanych przez policję w ramach programów prewencyjnych, których celem jest uczenie młodych tolerancji i szacunku do ułomności innych osób i zwierząt - wyjaśniła Stein.

- Obecnie, niestety, zdarza się, że dzieci kpią z tych, którzy noszą okulary, aparaty ortodontyczne, mają odstające uszy czy cokolwiek innego, co czyni ich innymi - stwierdziła Stein. 

- Dzięki Rambo możemy uwrażliwić te dzieci i pokazać im, że tak, (pies) jest inny, ale może robić to samo, co inne psy - wyjaśniła.

Odłamek pocisku uszkodził czaszkę Rambo, szczękę i poważnie okaleczył prawe ucho psa.

Po pierwszej operacji pies został przetransportowany do schroniska na zachodniej Ukrainie. Stamtąd zabrała go Violetta Kovacs, szefowa węgierskiej organizacji zajmującej się ratowaniem owczarków niemieckich. Z Ukrainy pies trafił do ośrodka rehabilitacyjnego w pobliżu Budapesztu.

Rambo - "przyjazny pies ocalony cudem"

Na Węgrzech Rambo przeszedł kolejną operację ponieważ "niektóre zęby wywoływały u niego ogromny ból, co wymagało pilnej interwencji".

Rambo spędził osiem miesięcy w ośrodku rehabilitacyjnym na Węgrzech. W ośrodku dokonano rekonstrukcji jego szczęki, amputowano mu prawe ucho i usunięto kilka zębów. Następnie przeszedł szkolenie, w czasie którego uczył się interakcji z innymi psami. Od razu zauważono też, że chętnie spędza czas z dziećmi.

Owczarek został adoptowany przez Gyulę Desko, policjanta z budapesztańskiej policji. Desko kontynuował szkolenie psa w domu nazywając go "bardzo przyjaznym psem", którego ocalenie po odniesionych ranach można określić mianem "cudu".

- Praca z nim wymaga więcej cierpliwości i uwagi, nie wiemy jakie problemy natury psychicznej wywołał u niego uraz głowy - przyznał Desko, który jednocześnie zaznaczył, że pies jest "bardzo otwarty wobec ludzi, pomimo doznanych urazów".

- Gdy będzie służył jako pies policyjny inni będą widzieć na jego przykładzie, że nawet po doznaniu poważnego urazu można żyć pełnią życia - podkreślił węgierski policjant.

Rambo został ranny w czasie jednego z ataków rakietowych przeprowadzonych przez Rosję w obwodzie charkowskim, we wschodniej Ukrainie. Odłamek pocisku zmasakrował połowę głowy psa.

Ranny na Ukrainie pies ma być przykładem dla innych

Pozostało 92% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Rosyjskie wojska obok amerykańskich w wojskowej bazie w Nigrze
Konflikty zbrojne
Ukraińska poczta uczciła topienie rosyjskich okrętów znaczkiem
Konflikty zbrojne
Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 798
Konflikty zbrojne
Krwawy ślad wracających z wojny. Byli żołnierze zabijają w Rosji
Konflikty zbrojne
Marder i Leopard na „wystawie” w Moskwie. Kreml chwali się zdobyczami
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił