Czytaj więcej

Wojna Rosji z Ukrainą. Dzień 249

Kreml nie potwierdził oficjalnie zwolnienia Łapina, co spowodowało wzrost sprzecznych doniesień w sponsorowanych przez Kreml mediach i kanałach na Telegramie. Sponsorowane przez Kreml gazety cytowały doniesienia z czeczeńskiego kanału telewizyjnego „Grozny”, miniblogerów i innych nienazwanych oficjalnych źródeł, że Łapin nie dowodzi już siłami rosyjskimi w północnym obwodzie ługańskim. Niektórzy rosyjscy miniblogerzy twierdzili, że Łapin zrezygnował z własnej inicjatywy, podczas gdy inni twierdzili, że został niesłusznie odsunięty. Minibloger związany z Grupą Wagnera twierdził, że Łapin stracił swoją pozycję z powodu porażki w rozmieszczaniu i organizowaniu zmobilizowanych ludzi w swojej strefie odpowiedzialności, a ISW donosiło wcześniej o złym traktowaniu nieprzeszkolonych zmobilizowanych mężczyzn na linii frontu Swatowe-Kreminna pod dowództwem Łapina.

Nie jest jasne, czy Łapin został również zwolniony z dowództwa Centralnego Okręgu Wojskowego. Niektóre media podają, że Łapin wziął trzytygodniowy urlop medyczny, powołując się na nienazwane źródło rosyjskiego Ministerstwa Obrony.

ISW nie mogło też samodzielnie potwierdzić doniesień o dymisji Łapina, ale zalew sprzecznych doniesień może wskazywać, że Kreml walczy o opanowanie narracji o swoim wyższym dowództwie wojskowym. Kreml wcześniej powstrzymywał się od omawiania zmian dowodzenia przed udaną ukraińską kontrofensywą w Łymanie, po której prezydent Rosji Władimir Putin formalnie zastąpił dowódców Zachodnich i Wschodnich Okręgów Wojskowych. Putin prawdopodobnie publicznie przetasował dowódców okręgów, aby używać ich jako kozłów ofiarnych za rosyjskie niepowodzenia militarne. Rosnąca przejrzystość w rosyjskiej przestrzeni informacyjnej – na której czele stoją przywódca siłowików czeczeńskich Ramzan Kadyrow i finansista Grupy Wagner Jewgienij Prigożyn oraz społeczność prowojenna – prawdopodobnie utrudnia Kremlowi ukrywanie i wyjaśnianie wszelkich zmian w komendach publicznych - zauważa ISW.

Zarówno Kadyrow, jak i Prigożyn kilkakrotnie publicznie zaatakowali Łapina, co skłoniło niektórych blogerów do zwrócenia uwagi, że inni dowódcy rosyjskich okręgów nie otrzymali żadnej krytyki pomimo ich własnych błędów (i zwolnień). Doniesienia o zwolnieniu Łapina, zarówno prawdziwe, jak i fałszywe, wskazują, że rosyjska frakcja siłowików zyskuje dominację w przestrzeni informacyjnej, co pozwala jej zaszkodzić wizerunkowi rosyjskiego wyższego dowództwa wojskowego, który prawdopodobnie wolałby przedstawiać MON.