Do incydentu miało dojść 18 czerwca.
Tego dnia śmigłowiec Mi-8, należący do rosyjskiej Straży Granicznej, naruszył estońską przestrzeń powietrzną na południowym wschodzie kraju, w rejonie wsi Koidula w gminie Värska.
Czytaj więcej
Rosja coraz częściej używa poradzieckich pocisków manewrujących starszego typu, oszczędzając bardziej nowoczesne i droższe pociski pozwalające na precyzyjne rażenie celów - mówi sekretarz prasowy Sił Powietrznych Ukrainy, Jurij Ignat.
Mi-8 znajdował się w estońskiej przestrzeni powietrznej przez ok. dwie minuty.
Jak podaje strona estońska śmigłowiec leciał z wyłączonym transponderem a rosyjscy piloci nie nawiązali kontaktu z estońskimi kontrolerami ruchu w przestrzeni powietrznej.