Malcolm Nance, który wcześniej służył w marynarce wojennej USA, powiedział, że "skończył z gadaniem" i udał się na Ukrainę, aby ukraińskiej armii. Jego zdaniem obecnie dokonywana jest przez Rosjan próba zagłady.

Spędziłem tu sporo czasu przed wojną. Kiedy wybuchła wojna, miałem przyjaciół, którzy byli w Doniecku, którzy byli w ukraińskiej armii, którzy pisali do nas i mówili nam, że nie przetrwają - powiedział.

 - Im więcej widziałem, jak toczy się wojna, tym bardziej myślałem, że skończyłem z gadaniem. Nadszedł czas, aby zacząć działać - dodał.

"Jestem tu, aby pomóc w walce z tym, co zasadniczo jest wojną na wyniszczenie. Jest to wojna egzystencjalna, a Rosja sprowadziła ją na tych ludzi i masowo morduje cywilów. Są tu ludzie tacy jak ja, którzy chcą coś z tym zrobić - relacjonował Nance.