Rosjanie nie spodziewają się zdobycia Mariupola w najbliższych dniach

Denis Puszylin, stojący na czele samozwańczej, separatystycznej Donieckiej Republiki Ludowej, której niepodległość Rosja uznała tuż przed wojną na Ukrainie, w rozmowie z kanałem telewizyjnym Rossija 1 przyznał, że "zdobycie Mariupola nie jest kwestią dwóch lub trzech dni, a być może nawet tygodnia".

Publikacja: 21.03.2022 11:42

Zdjęcia satelitarne zniszczonego w wyniku rosyjskich ataków Mariupola

Zdjęcia satelitarne zniszczonego w wyniku rosyjskich ataków Mariupola

Foto: AFP

Ukraińcy odrzucili przedstawione im ultimatum, by ogłosić kapitulację Mariupola w zamian za otwarcie korytarzy humanitarnych, którymi obrońcy miasta i jego mieszkańcy mogliby opuścić Mariupol.

Położone nad Morzem Azowskim miasto jest oblężone od 2 marca. Mieszkańcy Mariupola, których w mieście wciąż może przebywać ok. 300 tysięcy, są pozbawieni elektryczności, ogrzewania i dostępu do bieżącej wody.

Czytaj więcej

Mariupol: Ciała mieszkańców pozostawione na ulicach

- Nie jestem optymistą co do tego, że w ciągu dwóch-trzech dni albo nawet tygodnia - sprawa będzie zamknięta. Niestety, nie, miasto jest duże - mówił Puszylin w rozmowie z rosyjską telewizją.

Przywódca separatystów szacował, że miasta wciąż broni kilka tysięcy ukraińskich żołnierzy.

300 tys.

Tyle osób może przebywać obecnie w oblężonym Mariupolu

- Są okopani głównie na terenie zakładów Azovstal. Biorąc pod uwagę, że tylko te zakłady zajmują 11 km2 rozumiemy doskonale, że wszystko nie skończy się jutro czy pojutrze - stwierdził Puszylin.

18 marca rzecznik resortu obrony Rosji informował, że walki toczą się w centrum Mariupola. 19 marca Sztab Generalny armii Ukrainy przyznał, że w związku z zacieśnianiem się pierścienia okrążenia w Mariupolu, Ukraina "tymczasowo utraciła dostęp do Morza Azowskiego".

Ukraińcy odrzucili przedstawione im ultimatum, by ogłosić kapitulację Mariupola w zamian za otwarcie korytarzy humanitarnych, którymi obrońcy miasta i jego mieszkańcy mogliby opuścić Mariupol.

Położone nad Morzem Azowskim miasto jest oblężone od 2 marca. Mieszkańcy Mariupola, których w mieście wciąż może przebywać ok. 300 tysięcy, są pozbawieni elektryczności, ogrzewania i dostępu do bieżącej wody.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Konflikty zbrojne
Przełom w Strefie Gazy. Hamas akceptuje propozycję zawieszenia broni
Konflikty zbrojne
Francuscy żołnierze na Ukrainie? Rosja: Sprawdzamy to
Konflikty zbrojne
Rosyjski dyplomata: Rosja musi mieć więcej rakiet
Konflikty zbrojne
Amerykański polityk: Jeśli Ukraina upadnie, wojsko USA może być zmuszone walczyć
Konflikty zbrojne
Izrael twierdzi, że został ostrzelany z Rafah. Zginęło trzech żołnierzy