We wpisie w mediach społecznościowych rzecznik ukraińskiego prezydenta, Serhij Nikiforow, zaprzeczył twierdzeniom, że Ukraina odmówiła negocjacji.
"Ukraina była i pozostaje gotowa do rozmów o zawieszeniu broni i pokoju. To nasze stałe stanowisko" - oświadczył sekretarz prasowy. "Zgodziliśmy się na propozycję prezydenta Federacji Rosyjskiej. Obecnie strony ustalają miejsce i czas przeprowadzenia negocjacji" - dodał.
Czytaj więcej
Co po inwazji na Ukrainę zrobi Rosja? Uczestnicy sondażu YouGov najczęściej odpowiadali, że zaata...
Nikiforow ocenił, że im szybciej negocjacje się rozpoczną, tym większa będzie szansa na "powrót do normalnego życia".
W nocy ze środy na czwartek wojska rosyjskie wkroczyły na teren Ukrainy, rozpoczynając inwazję z wielu kierunków jednocześnie. W czwartek wieczorem prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski informował, że według wstępnych danych w pierwszym dniu rosyjskiej inwazji zginęło 137 Ukraińców, w tym cywile, a 316 osób zostało rannych. W piątek wiceszefowa ukraińskiego MON Hanna Malar przekazała, że według informacji z godz. 15:00 Rosja poniosła straty w ludziach, wynoszące 2800 osób.