Reklama

Szułdrzyński: PiS znów rozczarowało się Unią Europejską

Druga porażka Beaty Szydło w głosowaniu na szefa komisji ds. zatrudnienia PE, to nie tylko osobista przegrana byłej premier. To porażka europejskich aspiracji PiS, które spodziewało się, że po majowych wyborach problemy partii Jarosława Kaczyńskiego z Unią znikną.

Publikacja: 16.07.2019 21:34

Szułdrzyński: PiS znów rozczarowało się Unią Europejską

Foto: Fotorzepa, Maciej Zienkiewicz

Największą tajemnicą pozostanie to, dlaczego wiedząc, że komisja już raz odrzuciła kandydaturę Szydło, delegacja Prawa i Sprawiedliwości zdecydowała się ją wystawić po raz drugi. I po raz drugi przegrać podczas głosowania w poniedziałek wieczorem.

Możliwości są trzy. Albo – jak sugerują niektóre media – Jarosław Kaczyński i wysłannik CDU Paul Ziemiak nie zrozumieli się podczas niedzielnych negocjacji i prezes PiS opacznie uznał, że Szydło tym razem przejdzie. Albo też PiS prowadzi jakąś zakulisową grę, której jeszcze nie znamy i w której wystawienie Beaty Szydło było jakimś kluczowym elementem. Ale jest też trzecia możliwość – PiS wystawiło Szydło celowo, licząc się z przegraną. Dzięki temu dostanie argument, by twierdzić, że Unia nie lubi Polski, że nawet po wyborach do Parlamentu Europejskiego głos naszego kraju jest marginalizowany.

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Pakt migracyjny to papierowy tygrys
Komentarze
Artur Bartkiewicz: Donald Tusk może odebrać KO zdolność koalicyjną
Komentarze
Bogusław Chrabota: Historia templariuszy wciąż jest aktualna
Komentarze
Jerzy Haszczyński: Wielka ceremonia ku czci Donalda Trumpa w Szarm el-Szejk. Bez udziału Polski
Komentarze
Stefan Szczepłek: Litwa – Polska 0:2. Polonez opus 2
Reklama
Reklama