Reklama
Rozwiń

Haszczyński: Rewolucji w rosyjskim teatrze nie będzie

Rosyjski teatr jest dobry. I ma tradycje. Zaczyna się pierwszy akt sztuki „Wybory 2018". Niby jeszcze nie wiadomo, czy Władimir Putin wystartuje. Na razie się zastanawia, trzyma naród w niepewności. Ale zakończenie jest wszystkim znane. Startuje, wygrywa, i to w pierwszej turze.

Aktualizacja: 15.08.2017 08:47 Publikacja: 13.08.2017 20:17

Haszczyński: Rewolucji w rosyjskim teatrze nie będzie

Foto: Fotorzepa, Waldemar Kompała

Ten spektakl musi się jednak trochę różnić od poprzednich. Bo choć wszyscy lubią dobre zakończenia, powinni z wypiekami na twarzy oglądać całą sztukę, smakować grę. Czekać na wszystkie nowe kwestie głównego aktora, mistrza rangi światowej. Przede wszystkim te o przyszłej wielkiej Rosji.

Są tacy, którzy twierdzą, że mistrz jest już wypalony, i najchętniej by wyszedł z teatru przed zakończeniem. Inni zapewniają, że gdyby wpuścić na scenę jakiegoś młodego zdolnego i zapatrzonego w teatr zachodni, to przyćmiłby on starego mistrza.

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Komentarze
Bogusław Chrabota: Nowy budżet Unii Europejskiej. Przed Polską trudna perspektywa
Komentarze
Michał Płociński: PiS, czyli prawica geriatryczna
Komentarze
Bogusław Chrabota: Czwarty Polak w kosmosie. Czy to dobrze wydane setki milionów?
Komentarze
Jędrzej Bielecki: Spokój w Iranie to jeszcze nie pokój
Komentarze
Jacek Czaputowicz: W sprawie Iranu Polska pokazała, na co ją stać